{P16}Miłość ponad wszystko

Doriito

Oj niewiem niewiem, ale tak swoja droga to moglabys sie podzielic.
Ale co tam, moze jakos to przezyje, naskocze na ciebie kiedy juz wszystkie rozdzialy umiescisz albo jak przynajmniej wyjasni sie to cos.

Gość

Jakie "to coś"?
Wzbudziłaś moją ciekawośc tym stwierdzeniem xD.

Tina

niewazne, wyjasni sie w trakcie :hamster_evillaugh:

Doriito i tak juz troche za duzo powiedziała heheh :hamster_evillaugh:

Sky · Gość

Kiedy wrzucisz kolejny rozdział?!

Bo ja już tu zdycham z ciekawości!!! :hamster_bigeyes:

Tina

wrzuce dzis napewno :hamster_evillaugh:

mysle ze tak kolo 7 powinnam wstawic :hamster_bigeyes:

Megan

No Tinuś trzymam za słowo :hamster_bigeyes:

Gość

No to już powinien byc :hamster_bigeyes:

.

Megan

No własnie... ehhh... :hamster_bigeyes:

A Ty Chiku też wrzuć :hamster_bigeyes:

Gość

No, Tinek, gimmy bejbe ten rozdział XD.

Nie zabrałam się jeszcze za pisanie ^^. Jutro pewnie to zrobię i wieczorkiem będzie ;D.

Megan

Ajć... No cóz bedę czekać :hamster_bigeyes:

Tinuś chcemy rozdziałuuuuuuuu :hamster_bigeyes:

Tina

no dobra jak juz obiecalam to dam :hamster_evillaugh:

tylko co ja zrobie jak mi sie skoncza rozdzialy przepisane na kompa ?? :hamster_bigeyes:

Rozdział 3
Przez dobrych kilkadziesiąt minut w mieszkaniu panowała napięta atmosfera, którą postanowił przerwać Junsu. Z szampanem i dwoma kieliszkami podszedł do drzwi pokoju Tiny i zapukał. Ponieważ nie uzyskał żadnej odpowiedzi uchylił lekko drzwi i wszedł do środka.
- Mogę?
- Pod warunkiem, że nie będziemy więcej o nim rozmawiać – powiedziała Tina spoglądając na chłopaka stojącego w progu.
- Nie ma sprawy. A teraz poproszę o uśmiech – Junsu spojrzał na dziewczynę, uśmiechnął się i podszedł do fotela, w którym siedziała – Napijemy się?
- A co to za okazja? – zapytała uśmiechnięta dziewczyna spoglądając na kieliszki i szampana.
- Jakaś okazja zawsze się znajdzie... Czy wystarczy to, że dostałem się do nowego zespołu? – zapytał Sia nieśmiało spoglądając na dziewczynę.
- A właśnie zapomniałam zapytać... – powiedziała zamyślona Tina – Co?! Możesz powtórzyć to co przed chwilą powiedziałeś?
- Dostałem się do tego zespołu... – nie zdążył powiedzieć nic więcej, bo poczuł jak ręce Tiny zaciskają się na jego szyi, a sama dziewczyna wykrzyknęła:
- Wiedziałam Sia, wiedziałam, że musi ci się udać.
- Tinuś, a pójdziesz jutro gdzieś ze mną?
- Ale gdzie? I o której? Przecież wiesz, że mam zajęcia na uczelni.
- Proszę...
- No dobrze, ale gdzie ty mnie chcesz zaciągnąć?
- Zobaczysz, to będzie niespodzianka.
Następny dzień.
- Sia gdzie ty mnie prowadzisz?
- Nie dyskutuj tylko wchodź – powiedział chłopak wprowadzając Tinę do jakiegoś dużego budynku
- Gdzie my jesteśmy?
- Cii... Zaraz wszystko będzie jasne – wyszeptał chłopak podchodząc i pukając do drzwi.
Po wejściu do pokoju dziewczyna zobaczyła całą masę ludzi. Jeden osobnik jednak wydał jej się dziwnie znajomy.
- Co on tutaj robi?! – wykrzyknęła Tina, po czym usiadła na krześle pociągnięta prze Junsu i odprowadzona zdziwionym wzrokiem wszystkich zgromadzonych.
- Tinuś, proszę Cię, nie denerwuj się. Zapomniałem Ci powiedzieć. On też dostał się do zespołu.
- Nie, błagam. Powiedz, że to nieprawda.
- Niestety, na dodatek jesteśmy tu, żeby podpisać kontrakt.
Przez resztę spotkania Tina siedziała cicho i ani słowem nie odzywała się do przyjaciela. Kiedy wszystko było już załatwione, a wszyscy zaczęli zbierać się do wyjścia, dziewczyna doszła do wniosku, że musi skorzystać z łazienki.
- Sia nie wiesz przypadkiem gdzie tu jest łazienka?
- Musisz po wyjściu z pokoju przejść korytarzem prosto, a później w prawo... – nie dokończył.
- Dzięki – powiedziała i już jej nie było.
- ... ale tam jest męska toaleta – dokończył już sam do siebie Junsu.
Tina natomiast goniona potrzebą dotarła do drzwi toalety wskazanej przez Junsu. Nie zastanawiając się wpadła do środka i zszokowana powiedziała:
- Dlaczego ten koszmar śni mi się po raz drugi? – spojrzała na Yoo zapinającego rozporek w spodniach.
- Tym razem to już nie jest twoje mieszkanie skarbie, a publiczna, męska toaleta - powiedział sarkastycznie, akcentując słowo męska i uśmiechając się pod nosem – Widzę, że bardzo lubisz mnie podglądać – rzucił i wyszedł z pomieszczenia.
- Sia nie żyjesz, nie daruję ci tego – powiedziała pod nosem Tina i zła wyszła z męskiej toalety, dopiero teraz zauważając trójkąt na drzwiach.
- Tine nie zdążyłem skończyć, że tam jest męska toaleta – powiedział Sia widząc zbliżającą się do niego przyjaciółkę.
- Zamilcz.
- Błagam tylko nie mów mi, że na kogoś trafiłaś?
- Mówię – powiedziała zła.
- No nie, kto to był? Mam nadzieję, że jakiś nieznajomy.
- To lepiej się jej pozbądź... – nie dokończyła
- Znam go?
- To twój nowy kolega z zespołu – powiedziała z sarkazmem.
- Który?
- Pomyśl.
- Czyżby ten „dupek” jak go nazywasz? Nie odpowiadaj. Na pewno to on – odpowiedział za nią Sia śmiejąc się do rozpuku, jednak widząc żądzę mordu w oczach dziewczyny zaprzestał tego procederu – Dobra już. Chodź, poznam Cię z resztą chłopaków.
- Nigdzie nie idę, tam na pewno będzie Yoochun.
- Nie będzie, pojechał na jakieś spotkanie. Chodź – pociągnął Tinę w stronę trójki nieznajomych.
- Cześć chłopaki. To moja przyjaciółka Tina, poznajcie się – przedstawił Junsu stawiając dziewczynę przed sobą.
- Hej jestem Jaejoong – powiedział jasnowłosy chłopak podając dziewczynie rękę. To samo zrobiła reszta – To jest Changmin – tu wskazał ręką na najwyższego, ale i najmłodszego spośród nich – a to Yunho – kolejny chłopak ciepło się do niej uśmiechnął.
- Bardzo mi miło was poznać. Kiedy zaczynacie próby? – zapytała Tina.
- Jutro – odpowiedzieli wszyscy chórem.

Gość

Aaa, zaczyna sie robic coraz bardziej ciekawie :hamster_bigeyes:

.
Haha, Yoo nawet w męskiej toalecie jest nachodzony XD.

Tina

no niestety taka juz moja wredna natura, ze nachodze ludzi w roznych miejscach :hamster_bigeyes:

Megan

A rozdzialik jupi :hamster_bigeyes:

Muahahaha Tina co Ty tak nachodzisz biednego Yoo (ej podieło mnie... jakiego znowu biednego?! :hamster_evillaugh:

)
Coraz bardziej mnie ciekawi co będzie dalej :hamster_bigeyes:

Tina

ale ja mam juz napisane 12 rozdzialow tylko jakis len mnie wzial i nie chce mi sie ich na kompa przepisac hihihihi :hamster_evillaugh: