Forum Sound of Asia Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

{P16}Miłość ponad wszystko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edziulek




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 23:36, 01 Lis 2008    Temat postu:

myJunsu napisał:
jesli chodzi o zabicie Edki to siem jeszcze zobaczy :hamster_evillaugh:

juz mnie nie ma!!!!! <ucieka>

myJunsu napisał:
Mam kolosa w środe wiec mysle ze dopiero w środe po poludniu mozecie na cos liczyc :hamster_bigeyes:

w srode to bedzie odreagowywanie stresu hehe, woda bedzie sie lala hektolitrami


Ostatnio zmieniony przez edziulek dnia Sob 23:38, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blood_baby




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dream...

PostWysłany: Pon 1:09, 03 Lis 2008    Temat postu:

edziulek napisał:

w srode to bedzie odreagowywanie stresu hehe, woda bedzie sie lala hektolitrami


ja też chcę...(nieśmiało skanduje z ręką w górze....) :hamster_evil:


Ostatnio zmieniony przez blood_baby dnia Pon 1:10, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edziulek




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: ♀

PostWysłany: Pon 2:04, 03 Lis 2008    Temat postu:

Ty to bądź cicho blood, bo jak ty tam dołączysz, to ta popijawa nigdy nie będzie miała końca. No i na kolejny rozdział przyjdzie czekać do usranej śmierci.


P.S. Tinka mówiła, że w wakacje napewno skończy swojego ficka. Haha miałam racje, że nie hihihi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Pią 12:30, 07 Lis 2008    Temat postu:

hehe troche zesce poczekaly hihii :hamster_evillaugh:

ogromne podziekowania dla Dagi i Agi :hamster_bigeyes: bez nich nie wiem kiedy zamiescilabym kolejny rozdzial...

Rozdział 9
Kiedy wszyscy byli już lekko trąceni, także reszta reszta osób pozostała na kanapach ruszyła w stronę parkietu. Micky wstając złapał za rękę Tiny i niewiele myśląc pociągnął ją za sobą. Junsu na ten widok jedynie lekko się uśmiechnął.
- Yoo, gdzie ty mnie ciągniesz?
- Tam, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzał...
- W czym? – zapytała zszokowana Tina.
- W rozmowie. Na inne rzeczy przyjdzie jeszcze czas, skarbie – powiedział Micky z szerokim uśmiechem.
- Nie mów tak do mnie idioto. Skąd wiesz, że mam ochotę z tobą rozmawiać...
- A masz?
- Nie kretynie. I puść mnie wreszcie.
- Nie mam takiego zamiaru dopóki nie pogadamy – odparł niezrażony chłopak powiększając swój uśmiech do niebotycznych rozmiarów.
Gdy dotarli do w miarę spokojnej części klubu, Yoochun pchnął Tinę na ścianę i nie tracąc zbyt wiele ważnego czasu przywarł wargami do ust dziewczyny, trzymając jednocześnie jej ręce. Zaskoczona Tina początkowo nie wiedziała co zrobić, jednak gdy poczuła, że chłopak chce pogłębić pocałunek postanowiła działać. Nie mogąc ruszyć rękami doszła do wniosku, że nogi tez czasem przydają się do czegoś więcej niż do chodzenia. Już zamachnęła się, by kopnąć Yoo w czułe miejsce, gdy chłopak zrobił zgrabny unik i z niechęcią przerwał pocałunek.
- Wiedziałem, że będziesz próbowała to zrobić – powiedział rozbawiony Micky.
- I nie pomyliłeś się – prychnęła niczym kotka Tina – Ale przynajmniej zadziałało.
- Nie denerwuj się tak. Przecież doskonale widzę, że Ci się podobam. Ślepy nie jestem.
- Co ty nie powiesz...
- Teraz ja mówię. Skoro ja podobam się tobie, a ty podobasz się mnie, to chyba możemy coś z tym zrobić, prawda? Może być całkiem miło – powiedział już trochę poważniej Yoo i nie czekając na odpowiedź Tiny, ponownie ją pocałował.
Tym razem dziewczyna nie zaprotestowała, co więcej sama przejęła inicjatywę i pogłębiła pocałunek. Przez dłuższą chwilę badali nawzajem wnętrza swoich ust, pieszcząc językami podniebienia i nie dając drugiej osobie zaczerpnąć powietrza.
Kiedy wreszcie oderwali się od siebie, chłopak pogładził Tinę po policzku i pociągnął z powrotem w stronę reszty zespołu.
Gdy Junsu zobaczył przyjaciółkę od razu do niej podbiegł sprawdzić, czy aby na pewno jest cała i zdrowa. Kiedy zobaczył, że Yoo trzyma ją za rękę trochę zwolnił i stanął przed nimi.
- Tinek, co wyście tam robili? Nie było was tyle czasu. A tak właściwie, to gdzie was wywiało? Nie pozabijaliście się chyba... – Sia zaczął wyrzucać z siebie słowa z prędkością karabinu maszynowego.
- My... My... My... – jąkała się Tina.
- Jesteśmy razem – odparł za nią Yoo uśmiechając się.
- ... nie no, gdybyście się pozabijali... – kontynuował Xiah – Co?! Mógłbyś powtórzyć bo chyba się przesłyszałem?
- Jesteśmy razem – powiedział wesoło Micky.
- Ale... ale... Jak to? Od kiedy? – oczy Sia momentalnie zrobiły się wielkości spodków od filiżanek.
- Ano bardzo prosto. Przed chwilą wyjaśniliśmy sobie z Tiną kilka spraw no i ta jakoś wyszło.
- A..ha. No dobra. Nie wnikam. A teraz jazda do zabawy. – mówiąc to Junsu chwycił oboje za rękę i pociągnął na parkiet.
Yunho po kilku przetańczonych piosenkach doszedł do wniosku, że musi skorzystać z toalety. Wracając mijał kanapy, na których zauważył siedzących Jae, Mike i dziewczynę, którą poznał zaledwie kilka godzin temu.
- Zaraz, zaraz. Jak ona miała na imię - zaczął się zastanawiać – D...D...D.. tak na pewno na D.- myślał intensywnie.
- A już wiem - Daga.
Niewiele myśląc podszedł do dziewczyny i rozsiadł się na kanapie.
- Czemu siedzisz tu sama?
- W sumie to nie wiem - uśmiechnęła się dziewczyna - może trochę za dużo wypiłam.
- To żadne wytłumaczenie. Chodź zanim skończy się impreza - mówiąc to Ho pociągnął Dagę w stronę parkietu.
Kilka piosenek później dziewczyna doszła do wniosku, że lepiej będzie jeśli jednak wróci do hotelu i prześpi się.
- Wiesz - powiedziała do Yunho - chyba jednak już pójdę bo inaczej jutro będę przypominać zombi. Dzięki za miłe towarzystwo - dodała z promiennym uśmiechem.
- To może odprowadzę cię do hotelu?. Nie możesz sama wracać po nocy - odparł chłopak.
- Dzięki.
Oboje podeszli do stolików, pozbierali rzeczy dziewczyny, po czym skierowali się w stronę wyjścia. Droga powrotna minęła im na rozmowie, podczas której lepiej się poznali i zaprzyjaźnili.
- Jesteśmy na miejscu - rzucił Ho
- Tak. Jeszcze raz dziękuję za odprowadzenie i świetną zabawę.
- Nie ma za co i polecam się na przyszłość - odparł chłopak z rozbrajającą szczerością.

- Zapamiętam - zaśmiała się Daga- A teraz dobranoc - dodała wspinając się na palce i całując chłopaka w policzek.
- Pa. I do zobaczenia - Yunho uśmiechnął się i gdy dziewczyna zniknęła za drzwiami swojego pokoju skierował się z powrotem do klubu.
Tymczasem w pokoju Dagi:
- Nie, nie, nie, nie, nie!! Nie myśl o nim, słyszysz?! Nie myśl, nie o nim - mówiła sama do siebie Daga - Co z tego że jest przystojny i dobrze cię potraktował? To wcale nie znaczy, że masz się w nim zakochiwać - dodała szykując się do spania - Koniec. Nie dla psa kiełbasa - powiedziała kładąc się do łóżka.
Najgorszą wadą Dagmary było to, że miała zwyczaj zakochiwania się w niewłaściwych facetach, a później przez to cierpiała. Yunho zdecydowanie był jednym z nich, dlatego dziewczyna postanowiła od tej chwili unikać tego miłego chłopaka.
W tym samym czasie w klubie Jae siedział pod ścianą popijając piwo i przyglądając się swojej idolce.
Dziewczyna przez cały wieczór niewiele wypiła i prawie z nikim nie rozmawiała. Nie mówiąc już o tym, żeby się uśmiechnęła.
- Coś jest nie tak - powiedział chłopak sam do siebie - tylko co? - zaczął się zastanawiać
W pewnym momencie wstał i mimo swojej nieśmiałości podszedł do stolika, przy którym siedziała Mika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blood_baby




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dream...

PostWysłany: Pią 14:02, 07 Lis 2008    Temat postu:

myJunsu napisał:

ogromne podziekowania dla Dagi i Agi :hamster_bigeyes: bez nich nie wiem kiedy zamiescilabym kolejny rozdzial...

no.... nie ma za co.... :hamster_evil:

myJunsu napisał:

-Yoo, gdzie ty mnie ciągniesz?

nie no Tinek wybacz, ale inteligencją to ty nie grzeszysz..... :hamster_evil:
myJunsu napisał:
Yoo i nie czekając na odpowiedź Tiny, ponownie ją pocałował.

nie wiem jak ty, ale ja lubię zdecydowanych facetów, którzy wiedzą czego chcą.... :hamster_happy:
myJunsu napisał:
Nie pozabijaliście się chyba... – Sia

nie ma co, pasujecie do siebie.... ty inteligentna, on jeszcze bardziej.... :hamster_evil:
myJunsu napisał:

- To może odprowadzę cię do hotelu?. Nie możesz sama wracać po nocy - odparł chłopak.
- Dzięki.

ja bym się zastanowiła... niby grzecznie odprowadzi do hotelu a potem... pamiętaj Daga ja ciocią jeszcze być nie chce :hamster_speachless2: :hamster_evil:
myJunsu napisał:

Najgorszą wadą Dagmary było to, że miała zwyczaj zakochiwania się w niewłaściwych facetach, a później przez to cierpiała. Yunho zdecydowanie był jednym z nich, dlatego dziewczyna postanowiła od tej chwili unikać tego miłego chłopaka.

porąbane pesymistki..... :hamster_giveup:
myJunsu napisał:
W tym samym czasie w klubie Jae siedział pod ścianą popijając piwo i przyglądając się swojej idolce.

patrz się patrz, wyryj mój obraz w pamięci i zapomnij o reszcie :hamster_evil: :hamster_evil: :hamster_evil: :hamster_evil:

nie będę pytać kiedy następny bo niestety znam odpowiedź.... Aga, będź dzielna..... :hamster_giveup:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 15:32, 07 Lis 2008    Temat postu:

myJunsu napisał:

ogromne podziekowania dla Dagi i Agi :hamster_bigeyes: bez nich nie wiem kiedy zamiescilabym kolejny rozdzial...

Oh..nie ma za co :hamster_bigeyes:

myJunsu napisał:

-Yoo, gdzie ty mnie ciągniesz?

Na małe co nie co :hamster_XD:

myJunsu napisał:

- Zaraz, zaraz. Jak ona miała na imię - zaczął się zastanawiać – D...D...D.. tak na pewno na D.- myślał intensywnie.
- A już wiem - Daga.

A jednak myślenie czasem się przydaje, rozumne to moje maleństwo :hamster_evillaugh:
myJunsu napisał:

Niewiele myśląc....

A moze i nie :hamster_giveup:

myJunsu napisał:

- To może odprowadzę cię do hotelu?. Nie możesz sama wracać po nocy - odparł chłopak..

No tak, każda wymówka jest dobra :hamster_lol: :hamster_inlove:
myJunsu napisał:

pozbierali rzeczy dziewczyny,

Ej no.... dlaczego tylko moje!!!Dziwnie to brzmi...a on nic nie miał?

myJunsu napisał:

dodała wspinając się na palce i całując chłopaka w policzek.

Oczywiście tu zostaje zdradzony mój czuły punkt - niski wzrost :hamster_speechless: I czemu w policzek tylko? Ahhh :hamster_nooo:
myJunsu napisał:

Co z tego że jest przystojny i dobrze cię potraktował? To wcale nie znaczy, że masz się w nim zakochiwać .

Oh...to po co go całowałś???Osszzz....ten przypadek jest nie uleczlany :hamster_sweatdrop:
myJunsu napisał:

- Koniec. Nie dla psa kiełbasa .

Przesadzasz... tzn ja przesadzam :hamster_giveup:
myJunsu napisał:

Najgorszą wadą Dagmary było to, że miała zwyczaj zakochiwania się w niewłaściwych facetach, a później przez to cierpiała. Yunho zdecydowanie był jednym z nich, .

Brutalna prawda :hamster_runintears:
blood_baby napisał:

myJunsu napisał:

- To może odprowadzę cię do hotelu?. Nie możesz sama wracać po nocy - odparł chłopak.
- Dzięki.

ja bym się zastanowiła... niby grzecznie odprowadzi do hotelu a potem... pamiętaj Daga ja ciocią jeszcze być nie chce :hamster_speachless2: :hamster_evil: .

Prędzej ja jego bym wykorzystała niż on mnie :hamster_evillaugh:
A w sume gdyby on chciał...nie opierałabym się zbytnio
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 13:51, 09 Lis 2008    Temat postu:

O jaaa nawet nie zauważyłam nowego rozdziału
Ale był BOSKI :hamster_bigeyes:
Micky jaki macho xDDDDDDD
Kiedy ciąg dalszy ciooo? :hamster_smile:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doriito




Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łuków
Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 16:34, 09 Lis 2008    Temat postu:

Właśnie Tinuś kiedy następny rozdział?? Sądząc po tym co napisała blood to nieprędko :hamster_speechless:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 18:09, 09 Lis 2008    Temat postu:

Następny rozdział pewnie dopiero będzie jak Tinuś do warszawy wróci bo mówiła że w domku ma problem z dorwaniem się do neta... ;(
Ale wiem że rozdział jest już gotowy... :beauty: więc uzbrójcie się w cierpliwość :hamster_bigeyes:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 18:16, 09 Lis 2008    Temat postu:

Jak jest gotowy to jest pocieszające :hamster_bigeyes:
Tinuś wracaj szybko :hamster_smile:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Nie 19:15, 09 Lis 2008    Temat postu:

Hehe jednak sie dorwalam do neta hihihihi :hamster_evillaugh:

Rozdział 10
- Mogę? - zapytał Jae wskazując miejsce koło Miki.
- Proszę - odparła dziewczyna nawet nie podnosząc wzroku.
Kiedy usiadł i upił łyk piwa, które przyniósł ze sobą zaczął zastanawiać się jak zacząć rozmowę.
- Widzę, że nie bawisz się tu najlepiej? - wypalił prosto z mostu.
- Ja? Nie, dlaczego? - zapytała zdziwiona Mika.
- Prawie nic nie pijesz, nie tańczysz, ani z nikim nie rozmawiasz. Nie wspomnę nawet o tym, abym widział dziś u ciebie choćby cień uśmiechu.
- Spostrzegawczy jesteś - odparła trochę zażenowana dziewczyna.
- Po prostu jestem twoim fanem, więc chyba nic w tym dziwnego, że cię obserwuję.
- A ja myślałam, że pracujemy ze sobą.
- Jedno nie wyklucza drugiego.
- Strasznie dociekliwy jesteś - odparła już trochę rozbawiona - Po prostu nie lubię tego typu imprez, a jeśli chodzi o alkohol to mam bardzo słabą głowę - dodała.
- Widzę, że coś cię trapi.
- To nic takiego, naprawdę - skłamała Mika.
Mika. Wszyscy tak do niej mówili. Nikt nie wiedział jak naprawdę ma na imię. Od dawna skrywała w sobie tajemnicę, której nikomu nie była w stanie zdradzić. To dlatego nie podała swojego prawdziwego nazwiska. Ktoś w końcu doszedłby po nitce do kłębka i znalazł prawdę. Nie spotkała jeszcze osoby, której mogłaby w pełni zaufać i opowiedzieć wszystkie
szczegóły z prywatnego życia. Odkąd pamiętała nie miała przyjaciół i pewnie mieć nie będzie. Nie mówiąc już o chłopaku. Nie ufała ludziom, ani nie wierzyła w ich szczere intencje. Dlatego przeraziło ją to, co zobaczyła w oczach Jae. Dobra. Czy coś takiego istnieje? Czy on może być inny?
- Nie - powiedziała w myślach.
Na tym świecie nie było nikogo komu mogłaby zaufać i powierzyć swoje sekrety.
W tej chwili patrząc na Jae, nie potrafiła zaufać nawet samej sobie, nie mówiąc już o innych. Mimo, że była sławna i kochana przez tysiące, setki tysięcy, a może i miliony fanów nie potrafiła być szczęśliwa. Nie była w stanie się cieszyć. Okłamywała nie tylko siebie, ale i wszystkich wokoło.
Gdyby prasa dowiedziała się jaką tajemnicę skrywa w sobie byłaby skończona. Nie byłoby ważne, że jest wspaniałą piosenkarką. Liczyłaby się jedynie sensacja jaką wywołałaby informacja o jej przeszłości. Pewnie dlatego nie była w stanie podzielić się tym z nikim.
Zawsze chciała być piosenkarką i dlatego nie może pozwolić, żeby ktokolwiek zniszczył jej karierę i marzenia...
Z dalszych rozmyślań wyrwał ją Jae.
- Dobra nie chcę cię męczyć. Nie wnikam już więcej - uśmiechnął się ciepło - A teraz wypijmy za naszą wspólną trasę koncertową i owocną współpracę - mówiąc to podniósł szklankę z piwem stukając ją z kieliszkiem Miki.
- Za trasę - odparła dziewczyna z lekkim uśmiechem.
W tym momencie wszyscy jak jeden wrócili do stołów i doszli do wniosku, że jeśli mają zamiar jutro normalni funkcjonować to przydałoby się wrócić do hotelu i położyć się do łóżek.
Jak postanowili tak zrobili.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następnego dnia wszystkim dość ciężko było podnieść się z łóżek po nocnej imprezie. Kiedy jednak już to nastąpiło, rozpoczęło się niecierpliwe odliczanie godzin do wieczornego koncertu. Ostatnie przymiarki strojów, próby, to wszystko pochłonęło im tyle czasu, że nim
się obejrzeli już musieli się przygotowywać do występu. Ponowna bieganina, tym razem do fryzjerki, do makijażystki, a stamtąd do choreografów. Wszyscy mieli ręce pełne roboty.
Nie było czasu na dyskusje, pogawędki czy innego rodzaju zabawy. Wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. Dlatego też, gdy nadeszła upragniona godzina piosenkarze i tancerze pełni obaw i tremy, a jednocześnie nad wyraz szczęśliwi wkroczyli na scenę i rozpoczęli to od
dawna oczekiwane przedstawienie.
Pierwsza wystąpiła oczywiście Mika. Jak zawsze, tak i teraz, jej koncert wywołał ogromny entuzjazm wśród publiczności zebranej w wielkiej hali. Fani śpiewali wraz z nią, bili brawa i co chwila wykrzykiwali jej imię. Chłopcy z DBSK patrząc na to zastanawiali się, czy kiedykolwiek w przyszłości zdołają wyrównać to niesamowite osiągnięcie, jakim mogła
poszczycić się Mika. Wokalistka była znana nie tylko w Korei, ale także w Japonii i kilku innych krajach. Pragnęli tego całym sercem, jednakże wiedzieli, że aby do tego dojść,
będą musieli dać z siebie wszystko. Kiedy tak stali i czekali na swoją kolej, każdy z nich starał się czymś zająć. Yunho i Changmin rozgrzewali się śpiewając różne piosenki. Yoochun rozmawiał z Tiną, co chwilę wybuchając śmiechem. Junsu obserwował tą dwójkę poważnie się nad czymś zastanawiając. Jae natomiast stał samotnie wpatrując się w swoją idolkę
występującą na scenie. Był doskonałym obserwatorem i widział, że za maską uśmiechu, jaką w tej chwili założyła na siebie Mika, kryje się coś, co sprawia, że dziewczyna nie może żyć tak jak by chciała. To było coś, co przeszkadzało jej w normalnym dla osoby w jej wieku zachowaniu. Jednak Jae nie wiedział czym mogło być to coś. Zdawał sobie jedynie
sprawę, że jeżeli chce poznać tajemnicę Miki, musi zdobyć jej zaufanie i przyjaźń. Nie był pewien czy mu się to uda, ale zawsze słynął z tego, że nie poddawał się zbyt łatwo, więc w tym wypadku także tego nie zrobi.
Gdy Mika skończyła swój występ podziękowała wszystkim fanom i zapowiedziała koncert chłopaków. Wszyscy zgromadzeni na widowni słyszeli o tym, że wraz z ich idolką wystąpi zespół o nazwie Dong Bang Shin Ki, dlatego też ciekawi nowego odkrycia SM a wielkim entuzjazmem powitali chłopaków na scenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 19:29, 09 Lis 2008    Temat postu:

myJunsu napisał:


-Prawie nic nie pijesz, nie tańczysz, ani z nikim nie rozmawiasz. Nie wspomnę nawet o tym, abym widział dziś u ciebie choćby cień uśmiechu.

Oh...jakie troskliwe maleństwo...
gdyby o mnie tak się martwiono...oh :hamster_dunno:
myJunsu napisał:

jeśli chodzi o alkohol to mam bardzo słabą głowę

Jasne...ciekawe z której strony?! :hamster_evillaugh:
myJunsu napisał:

- To nic takiego, naprawdę - skłamała Mika.

Jak mozesz go okłamywać...nie dobra dziewczynka... :hamster_nooo:
myJunsu napisał:

Nie ufała ludziom, ani nie wierzyła w ich szczere intencje.

No przecież masz mnie.... mam nadzieję że zaprzyjaźnie się w fiku z Miką!!!!!! :hamster_speachless2:
myJunsu napisał:

W tej chwili patrząc na Jae, nie potrafiła zaufać nawet samej sobie
,
Szczerze?? Nie dziwię się :hamster_gossip:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Nie 19:32, 09 Lis 2008    Temat postu:

Yuri napisał:

No przecież masz mnie.... mam nadzieję że zaprzyjaźnie się w fiku z Miką!!!!!! :hamster_speachless2:

Na koncu tak, ale w trakcie... powiem szczerze ze w pewnym momencie ona bedzie Cie uwazać za wroga :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 19:37, 09 Lis 2008    Temat postu:

myJunsu napisał:

powiem szczerze ze w pewnym momencie ona bedzie Cie uwazać za wroga :hamster_evillaugh:

To nie jest śmieszne :hamster_cies2:
Oszzzzz.....
Dobra jakoś to chyba przeżyę.... :hamster_sorry:

Aby dotrwać do końca:)
napisałaś coś jeszcze???? :hamster_bigeyes:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Nie 19:40, 09 Lis 2008    Temat postu:

Yuri napisał:

napisałaś coś jeszcze???? :hamster_bigeyes:


Kiedy kobieto?? :hamster_evillaugh:
Nie wiem kiedy w najblizszym czasie znajde chwile zeby do teo siasc... :hamster_bigeyes:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 12 z 23

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin