Forum Sound of Asia Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[+18] Po prostu ty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Wto 10:34, 15 Lis 2011    Temat postu:

Meganne napisał:
Too... ttoo.... ttooo jest długie! :beauty:

Uff... :bath: przynajmniej tym razem długość jest wystarczająca :hamster_redface:

Meganne napisał:

Chce mu kuku zrobić :confused:

No, i nawet zrobi! troszkę później :hamster_evil:

Meganne napisał:

:hamster_XD: Tina postrach wszystkich facetów :hamster_evillaugh:

Coś w tym jest :hamster_XD:

Meganne napisał:

Grabisz sobie Tinka, ojjj grabisz :hamster_XD:

Ostatnimi czasy coraz bardziej
Meganne napisał:

Przez brak seksu jest drażliwa :hamster_XD:

Miejmy nadzieję że Jon to zmieni
Meganne napisał:

Mmmm... ten Nao? :confused: Znaczy z alice nine? :hamster_bigeyes:

tak, tak ten Nao :hamster_bigeyes:

Meganne napisał:

Niieee. Tylko chce żebyś zemdlała, a on wtedy zrobi usta-usta... z języczkiem :hamster_XD:

nie... zdecydowanie on tego nie chce
Meganne napisał:

O. Mądrze mówisz. Wnętrze windy sprzyja... ciekawszym rzeczom niż rozmowa :hamster_evil:

Popieram :hamster_lol:


Meganne napisał:

Którą Tina dostała w twarz :hamster_XD:

przeszło mi to przez myśl ale postanowiłam nie być brutalna... przynajmniej na razie :hamster_evil:

Meganne napisał:

A ty wróć skąd przyszedłeś :hamster_XD:

Ale on... ok, nie będę zdradzać :hamster_XD:
Meganne napisał:

Wtedy pewnie już by jej z wami nie było

To bardzo możliwe
Meganne napisał:

A jak bardzo jego? :hamster_evil: Czyżby grał na... jego małym basie? :hamster_XD:

Zgon
Meganne napisał:

Toooooooooora! :hamster_bigeyes: Czyli chodziło o TEGO Nao? :hamster_bigeyes: A Saga też tam gdzieś jest?! Dajcie mi go! :hamster_XD:

hmmm początkowo w windzie miał siedzieć właśnie Saga ale stwierdziłam że nie pasuje do wizji ciągle się uśmiechającego faceta, potem pomyślałam o Hiroto ale... okazał się zbyt niski ;( więc jakoś tak Tora skończył w windze :hamster_XD: ale spoko reszta też się pojawi gdzieś tam, kiedyś... chyba
Meganne napisał:

Znacie się? :confused: to znaczy... znacie :hamster_XD: ale jak bardzo znacie-znacie? :hamster_XD:

się znają tak że się znają.. ta sama wytwórnia i te sprawy :hamster_evillaugh: tzn nie TE sprawy :hamster_lol:
Meganne napisał:

Inaczej oboje byśmy oberwali najpierw od Yuri, a potem od Tiny :hamster_XD: a na sam koniec by nas dobił U:zo :hamster_XD:

Może nie byłoby tak źle :hamster_evillaugh:
Meganne napisał:

Ooo... Ty... Ty... pedofilu :hamster_XD:

oj, od razu pedofilu....

Meganne napisał:

To zawczasu zamów sobie wizytę u dobrego psychiatry, albo ewentualnie zarezerwuj osobną celę w więzieniu, bo jak cię wsadzą za morderstwo to sobie posiedzisz :hamster_dunno:

spoko, nic takiego mu nie będzie potrzebne... na razie przynajmniej :hamster_evil:
Meganne napisał:

Masz racje, lepiej zaparz bez szemrania, bo nie masz z nimi szans :hamster_XD:

Po prostu nie chcę żeby umarli od kawy zaparzonej przez Tinkę :hamster_dunno: może do czegoś mi się jeszcze kiedyś przydadzą :hamster_evil:
Meganne napisał:

I to był super rozdział :hamster_bigeyes: Taki lekki i przyjemny w odbiorze

dziękuję :hamster_bigeyes: myślałam że rozdział jest kiepski :hamster_sorry:
Meganne napisał:

to teraz czekam na kontynuację :hamster_evil:

Aish... to trochę mozesz poczekać... sorki ale teraz może być naprawdę cięzko... chyba że kolejny wieczór spędzę tylko na pisaniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Wto 13:44, 15 Lis 2011    Temat postu:

Yuri napisał:
przynajmniej tym razem długość jest wystarczająca :hamster_redface:

I tutaj objawia się zły wpływ Tiny na mnie, bo to zdanie mi się skojarzyło z zupełnie czymś innym :hamster_XD:

Yuri napisał:
Miejmy nadzieję że Jon to zmieni

Pytanie czy da radę :confused:

Yuri napisał:
tak, tak ten Nao :hamster_bigeyes:

Naooo :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:
nie... zdecydowanie on tego nie chce

O :confused:

Yuri napisał:
przeszło mi to przez myśl ale postanowiłam nie być brutalna... przynajmniej na razie :hamster_evil:

Ohoho Tinek, bój się :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:
Ale on... ok, nie będę zdradzać :hamster_XD:

Ależ zdradź, zdradź! :hamster_bigeyes: Nikt nie zauważy nawet :hamster_XD:

Yuri napisał:
hmmm początkowo w windzie miał siedzieć właśnie Saga ale stwierdziłam że nie pasuje do wizji ciągle się uśmiechającego faceta

No chyba, że uśmiechającego się kpiąco

Yuri napisał:
potem pomyślałam o Hiroto ale... okazał się zbyt niski ;(

Zbyt niski? :hamster_evil: a czemuż to zbyt niski? :hamster_evil: aaaa pewnie z windy by nie dał rady wyjść :hamster_XD:


Yuri napisał:
więc jakoś tak Tora skończył w windze :hamster_XD:

To nawet dobrze :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:
ale spoko reszta też się pojawi gdzieś tam, kiedyś... chyba

Niech się pojawi :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:
tzn nie TE sprawy :hamster_lol:

Zgon :hamster_XD:

Yuri napisał:
Może nie byłoby tak źle :hamster_evillaugh:

To znaczy nie bilibyście zbyt mocno? :hamster_XD:

Yuri napisał:
Po prostu nie chcę żeby umarli od kawy zaparzonej przez Tinkę :hamster_dunno:

Zgon nr 2 :hamster_XD:

Yuri napisał:
może do czegoś mi się jeszcze kiedyś przydadzą :hamster_evil:

Może :hamster_XD:

Yuri napisał:
myślałam że rozdział jest kiepski :hamster_sorry:

To źle myślałaś :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:
Aish... to trochę mozesz poczekać... sorki ale teraz może być naprawdę cięzko... chyba że kolejny wieczór spędzę tylko na pisaniu

Nie spiesz się, nie spiesz. Poczekamy cierpliwie, nie samym pisaniem człowiek żyje... chociaż ja ostatnio ciągle coś skrobie byle oderwać się od szarej rzeczywistości :hamster_giveup:
Teraz kolej na Tinkę :hamster_evillaugh: a my sobie odpoczniemy :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Wto 14:44, 15 Lis 2011    Temat postu:

Yuri napisał:
Mam nadzieję ze się cieszycie bo...
dużo mnie kosztowało napisanie tego rozdziału... szczególnie nerwów, ale też czasu

Oczywiście, że się cieszymy :hamster_bigeyes:
Tzn. nie z tego, ze dużo Cię to kosztowało, ale z tego że napisałaś :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

nie obiecuję nic fajnego, ale... poczytać możecie :hamster_bigeyes:

Mnie tam się baaardzo podoba :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

może komuś się jednak spodoba i z góry przepraszam ze są to takie flaki z olejem ale... totalnie mi zabrakło pomysłu na tę część

Ja tam nie widzę, żadnego braku pomysłu czy czegoś takiego :hamster_XD:

Yuri napisał:

Mam nadzieję że chociaż długość jest satysfakcjonująca

Taaaaak :hamster_XD:

Yuri napisał:

A co ważniejsze wydawało jej się że Tina nawet nie zauważyła jej obecności.

Ups, jak mogłam ;(
Ale to może dlatego, że jesteś taka malutka :hamster_evil:
Nie no, żartuję oczywiście :hamster_XD:

Yuri napisał:

Tym razem Tina jakby porażona prądem złapała za nadgarstek U:zo wykręcając mu prawie rękę.

To ja aż taka brutalna jestem :confused:

Yuri napisał:

jednakże napotkawszy wrogie spojrzenie Tiny zatrzymał się w bezruchu, zastanawiając się czy i gdzie ma uciekać skoro dziewczyna odcięła mu jedyną drogę ucieczki.

Aaaaa, nie bój się, ja tylko tak strasznie wyglądam :hamster_XD:
W rzeczywistości jestem łagodna jak baranek :hamster_evil:

Yuri napisał:

Nie zwróciła uwagi iż obok U:zo pojawił się inny mężczyzna zdecydowanie zaciekawiony całą sytuacją.

I jeszcze sensacje wywołuje ;(

Yuri napisał:

lekko podniosła do pionu po czym dało się słyszeć kolejny krzyk z ust Tiny.

Ooo, duch :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Ty... Ty – zaczęła wskazując palcem na zmieszanego chłopaka. Wzięła głęboki oddech i już normalnym głosem dodała- co ty tu robisz? Jeśli można wiedzieć? Z tego co pamiętam mieliście być na 17.30.

To aż tak źle reaguję na wcześniejsze przyjścia?? :confused:
Wolałabym, żeby sie spóźnili?? :confused:
:hamster_evil:

Yuri napisał:

- Ty się o to tak wkurzasz? - spytał chłopak zmuszając Tinę by jej wzrok znów skierował się ku niemu - Matko już wiem czemu Nao się tak ciebie boi - dodał z uśmiechem

Wybacz skarbie, ale Nao boi się wszystkich i wszystkiego, więc taka mała bezbronna Tinka nie jest wyjątkiem :hamster_XD:

Yuri napisał:

- A możemy najpierw stąd wyjść... jakoś nie bardzo wnętrze windy sprzyja takim rozmowom.

I tu przyznam wszystkim rację, wnetrze windy sprzyja zupełnie czemuś innemu niż rozmowa :hamster_evil:

Yuri napisał:

„Tylko tego mi jeszcze brakowało” pomyślała spoglądając na przybysza i uśmiechając się niepewnie spojrzała na Yuri która nadal stała pod ścianą nic się nie odzywając „Ona mnie zabije”

I poćwiartuje a reszta będzie miała niezły ubaw @_@

Yuri napisał:

Po chwili jednak poderwała się na równe nogi mając nadzieję że Gackt nawet słowem się nie odezwie „ W końcu u niego to normalne” pomyślała biorąc głęboki oddech.

Tak skarbie, milcz jak najdłużej :hamster_evil:

Yuri napisał:

Yuri szybko wyminęła chłopaka nie dając mu możliwości dodania kolejnego zdania.

Zosia samosia :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Łap!- zawołała do Tiny i rzuciła jej swoją torebkę.

To ona mnie torebką chciała zabić?? ;(

Yuri napisał:

- Jednak wspinanie się po drzewach bywa przydatne w życiu

Mała małpeczka :hamster_evil:

Yuri napisał:

Dopiero gdy zobaczyła że to jej przyjaciel poczuła ulgę i ulegając swoim emocjom wtuliła się mocno w jego ramiona.

A już miałam nadzieję, ze to Gackt :hamster_evil:

Yuri napisał:

U:zo był jedynym mężczyzną jaki mógł ją w tym momencie przytulać. Był jej przyjacielem, najbardziej zaufanym facetem jakiego znała. I choć drżała ze strachu na myśl iż jakikolwiek mężczyzna mógłby ją przytulić przy Takeshim wszystkie złe myśli odchodziły na bok. Jego się nie bała. Kto jak kto... ale to przecież był Takeshi, który zawsze był dla niej jak straszy brat...

O jak słodko :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

Nagle poczuła na swoim policzku łzę. Odsunęła się od mężczyzny próbując niepostrzeżenie ją wytrzeć. I w tym właśnie momencie jej wzrok napotkała oczy nikogo innego jak Gackta. Jej oczy stały się jeszcze większe z niedowierzaniem wpatrując się w stojącą na U:zo postać.

Moje życie chyba właśnie dobiegło końca :hamster_dies:

Yuri napisał:

- A tak... to my już pójdziemy – odparła Tina łapiąc Yuri za nadgarstek

A może jednak jeszcze nie. Lepiej spieprzajmy to jeszcze trochę pożyję :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Ej a ja? - zapytał zaskoczony chłopak który dopiero co wydostał się z windy.

A ty właź tam z powrotem i czekaj do 17:30 :hamster_XD:

Yuri napisał:

Najchętniej by sobie stąd poszła gdyby nie U:zo który właśnie do niej podszedł wraz z Gacktem

Gackto, błagam, cichutko ;(

Yuri napisał:

Miała nadzieję że jej twarzy jednak nie pokryje rumieniec... niestety rzadko udawało jej się ukryć emocje, dlatego też tak bardzo unikała spotkań z Gacktem.

Co racja to racja :hamster_XD:

Yuri napisał:

Nagle zauważyła że Takeshi nachyla się ku jej uchu
- Nie rumień się aż tak, bo się zdradzisz – szepnął z uśmieszkiem wywołując prawdziwego buraka na twarzy dziewczyny. U:zo zadowolony w duchu powoli odsuwał się od Yuri zapominając jak mocno dziewczyna potrafi uderzyć i już po chwili masował bolący punkt przy ramieniu.

Hahaha, należało się. Może przynajmniej nie będe jedyą osobą która zginie :hamster_XD:

Yuri napisał:

Nie dokończył tym razem dostając w głowę od Tiny.

Co ja taka brutalna jestem?? :confused:


Yuri napisał:

W końcu gdy U:zo zaczął dochodzić do siebie po obu uderzeniach spojrzał na Gackta , który nie mógł uwierzyć że jego basista tak łatwo dał się pokonać.

Oj bo on tylko tak walecznie wygląda, a w rzeczywistosci to biedactwo nawet muchy nie potrafi skrzywdzić :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Nie przedstawisz mnie? - spytał Gackt a U:zo popatrzył na niego szerokimi oczami. W tym samym momencie Tina zaczęła się modlić w duchu by to jej się tylko śniło. W końcu Gackt nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi spojrzał na Yuri i ukłoniwszy się lekko przedstawił.
Yuri odwzajemniła jego uśmiech

Umieram, na pewno za chwile umrę ;(
Chyba, że Gackto jednak nie pamięta wczorajszego wieczoru :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Yuri - odpowiedziała dziękując że Japończycy nawet z Europejczykami witają się poprzez ukłon a nie podanie dłoni.

Hahahaha :hamster_XD:

Yuri napisał:

- A mnie nie przedstawi nikt?
- A komu? Skoro wszystkich znasz?

No właśnie :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Ja ją znam, ale ona mnie nie – odparł wskazując palcem na Yuri,której zdecydowanie zrobiło się teraz głupio.

Może nie warto Cię znać :hamster_XD:

Yuri napisał:
Zawsze myślała że to ona zachowuje się jak dziecko jednak chłopak w tym momencie znacznie ją w tym przewyższał

A to możliwe jet?? :confused:

Yuri napisał:

- Ty na serio nie wiesz kto to jest? - spytała nie dowierzając a gdy Yuri jedynie wzruszyła ramionami zaczęła się głośno śmiać w czym umiejętnie towarzyszył jej U:zo wprawiając w zaskoczenie resztę chłopaków a Yuri w jeszcze większe zmieszanie.

Akurat tą scenkę jestem sobie w stanie doskonale wyobrazić :hamster_evil:

Yuri napisał:

Stojący naprzeciw niej chłopak musiał przyznać że dziewczyna wygląda zarówno słodko jak i seksownie gdy się denerwuje, ta sama myśl pojawiła się w głowie Gackta.

:hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

- Widzisz kochana... bo tylko ty jesteś w stanie nie rozpoznać członka jednego ze swoich ulubionych zespołów

Bywa :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Nie... nie znam.
Gackt zaśmiał się lekko pod nosem, a chłopak stał patrząc z niedowierzaniem na nią.

Coż za rozbrajające szczerość :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Yuri ma coś takiego, że słucha zespołów bez sprawdzania jak dany zespół czy wokalista wyglądają. Ładnie to tłumacząc że przecież muzyka jest ważniejsza od wyglądu. Tak więc...

No bo w sumie muzyka jest ważniejsza, ale wygląd może być świetnym dodatkiem :hamster_XD:

Yuri napisał:

- No ok fajnie, to już sobie wyjaśniliśmy kilka spraw, ale może mi ktoś wreszcie powiedzieć o jaki zespół chodzi i kto – przerwała na moment i spojrzała na chłopaka dodając – tzn kim jesteś?

No właśnie, po co nas pytasz, od niego to wyciągnij :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Tora....z Alice Nine

Buhahaha, już sobie wyobraziłam jego uśmiech w takiej sytuacji :hamster_XD:

Yuri napisał:

z uśmiechem pomyślała „chyba lepiej będzie jak już pójdę” próbując zapaść się pod ziemię

E tam, każdemu może się zdarzyć :hamster_evil:

Yuri napisał:

co wykorzystała Tina i mając ochotę poznęcać się na przyjaciółce jeszcze trochę podeszła do niej by ją połaskotać.

Czyli standardowo ;(

Yuri napisał:

Pech chciał, że trafiła na stłuczone żebro dziewczyny i zamiast oczekiwanego uśmiechu na twarzy Yuri pojawił się grymas bólu.

Przepraszam ;(

Yuri napisał:

- To nic takiego – powiedziała – po prostu... miałam mały wypadek

No powiedzmy, że Ci uwierzą :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Byłaś z tym u lekarza? Wygląda to jednak dość poważnie
Powiedział Gackt zbliżając się do dziewczyny która wyczuwszy jego bliskość cofnęła się pospiesznie do tyłu

Oooo, martwi się o Ciebie :beauty: :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

Musiał się przyznać sam przed sobą że zdecydowanie go pociągała, zastanawiał się jednak czy bardziej chodzi o jej fizyczność, tajemniczość czy może coś jeszcze w niej go przyciągało....

:hamster_inlove:

Yuri napisał:

Oboje mieli bardzo dobre zdanie o dziewczynie. Ładna, uśmiechnięta, zadziorna, lekko złośliwa ale zawsze z ogromny poczuciem humoru. Nie mógł uwierzyć, że kobieta o której tak wiele słyszał i stojące przed nim wystraszone małe dziecko to dwie i te same osoby... Za wszelką cenę zapragną dowiedzieć się co się kryje za jej odmianą.

Ups, trzeba zacząć się bać :hamster_XD:

Yuri napisał:

- To może ja zaproszę was na kawę. Nie będziemy tutaj tak przecież stać.
Tina spojrzała wymownie na wszystkich a gdy w odpowiedzi ujrzała ich potakujących spojrzała błagalnie na Yuri.
- Tak, tak zaparzę – szepnęła dziewczyna uśmiechając się by nie myśleć o pulsującym bólu.

Hahaha, ale ja naprawdę nie miałam zamiaru nikogo otruć :hamster_XD:

Bardzo mi się podobał rozdzialik i z niecierpliwością czekam na następny :hamster_bigeyes:
A i Sagashi jak najbardziej może się pojawić :hamster_evil:
:hamster_evil:


Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Wto 14:45, 15 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Wto 21:18, 15 Lis 2011    Temat postu:

Meganne napisał:

Ależ zdradź, zdradź! :hamster_bigeyes: Nikt nie zauważy nawet :hamster_XD:

nie, nie ma takiej opcji nawet :hamster_evil:
Meganne napisał:

No chyba, że uśmiechającego się kpiąco

nie po prostu mało się uśmiecha... przynajmniej z tego co zauważyłam
Meganne napisał:

zbyt niski? :hamster_evil: a czemuż to zbyt niski? :hamster_evil: aaaa pewnie z windy by nie dał rady wyjść :hamster_XD:

A tak jakoś... szukałam kogoś wyższego od Ryo :hamster_XD:

Tina napisał:

Mnie tam się baaardzo podoba :hamster_bigeyes:

To się bardzo cieszę
Tina napisał:

Ale to może dlatego, że jesteś taka malutka :hamster_evil:

...... pozostawię to bez komentarza
Tina napisał:

To aż tak źle reaguję na wcześniejsze przyjścia?? :confused:
Wolałabym, żeby sie spóźnili?? :confused:

Akurat w tym wypadku wolałabyś żeby się spóźnił... nie na rękę ci jego zbyt wczesne przybycie
Tina napisał:


I poćwiartuje a reszta będzie miała niezły ubaw @_@

ja już się śmieję :hamster_lol:

Tina napisał:

To ona mnie torebką chciała zabić?? ;(

Próbowała... nie wyszło niestety
Tina napisał:


Co ja taka brutalna jestem?? :confused:

To ze zdenerwowania
Tina napisał:


Chyba, że Gackto jednak nie pamięta wczorajszego wieczoru :hamster_evil:

Pamięta, ale chyba jest wyjątkowo dyskretny
Tina napisał:

Buhahaha, już sobie wyobraziłam jego uśmiech w takiej sytuacji :hamster_XD:

Ja sobie wyobraziłam mojego buraka w tej sytuacji

Tina napisał:

Oooo, martwi się o Ciebie :beauty: :hamster_bigeyes:

No tak jakoś wyszło :hamster_dunno:
Tina napisał:

Bardzo mi się podobał rozdzialik i z niecierpliwością czekam na następny :hamster_bigeyes:
A i Sagashi jak najbardziej może się pojawić :hamster_evil:
:hamster_evil:

Życzę powodzenia w czekaniu
w szczególności na Sagę :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Czw 21:13, 17 Lis 2011    Temat postu:

Yuri napisał:

A tak jakoś... szukałam kogoś wyższego od Ryo :hamster_XD:

No cóż, Hiroto miałby problem, zeby być wyższy od Ciebie :hamster_XD:

Yuri napisał:

Tina napisał:

Ale to może dlatego, że jesteś taka malutka :hamster_evil:

...... pozostawię to bez komentarza

Ale to tak pieszczotliwie było :hamster_evillaugh:
To dobrze, że jesteś malutka :hamster_XD:

Yuri napisał:

Akurat w tym wypadku wolałabyś żeby się spóźnił... nie na rękę ci jego zbyt wczesne przybycie

Hmmm... ciekawe dlaczego :confused:

Yuri napisał:

Tina napisał:

I poćwiartuje a reszta będzie miała niezły ubaw @_@

ja już się śmieję :hamster_lol:

Z tym, że ja obawiam się, że mi wtedy nie byłoby do śmiechu :hamster_XD:

Yuri napisał:

Tina napisał:

To ona mnie torebką chciała zabić?? ;(

Próbowała... nie wyszło niestety

Aaaaaaa... jak możesz ;(

Yuri napisał:

Tina napisał:

Co ja taka brutalna jestem?? :confused:

To ze zdenerwowania

Bo Tora przyszedł za wcześnie?? :confused:

Yuri napisał:

Pamięta, ale chyba jest wyjątkowo dyskretny

Albo woli udawać, że to on Cię zdobywa :hamster_XD:

Yuri napisał:

Ja sobie wyobraziłam mojego buraka w tej sytuacji

Oooo, w sumie to też musiałby być fajny widok :hamster_evil:

Yuri napisał:

Tina napisał:

Oooo, martwi się o Ciebie :beauty: :hamster_bigeyes:

No tak jakoś wyszło :hamster_dunno:

No to chyba dobrze :hamster_XD:

Yuri napisał:

Życzę powodzenia w czekaniu
w szczególności na Sagę :hamster_evillaugh:

Że Saga sie nie pojawi?? ;(
A może wprowadzisz go tylko p0o to, o czym rozmawiałyśmy ostatnio? :hamster_evil:
Tylko pamiętaj, Jonny ma się nie dowiedzieć :hamster_XD:
No i rozdzialik poproszę :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Czw 21:20, 17 Lis 2011    Temat postu:

Tina napisał:

No cóż, Hiroto miałby problem, zeby być wyższy od Ciebie :hamster_XD:

ale ostatnio wyczytałam że ma 160 z kawałkiem.... więc wyższy ode mnie jednak jest
Tina napisał:

To dobrze, że jesteś malutka :hamster_XD:

dla kogo dobrze? raczej dla mnie nie
Tina napisał:

Hmmm... ciekawe dlaczego :confused:

spoko, wszystko w swoim czasie
Tina napisał:

Że Saga sie nie pojawi?? ;(
A może wprowadzisz go tylko p0o to, o czym rozmawiałyśmy ostatnio? :hamster_evil:

zastanowię się nad tym...
Tina napisał:

No i rozdzialik poproszę :hamster_evil:

Proszę :

Wyszły flaczki z olejem i tak trochę nudą powiało...
ale od następnego rozdziału wygląda na to ze będzie ciekawiej :hamster_evil:
no i znów troszkę długo wyszło :hamster_bigeyes:

PART 8

- Zapraszam – powiedziała otwierając drzwi
Po chwili wszyscy znaleźli się we wnętrzu biura Tiny, które pomimo iż nie należało do największych, aczkolwiek posiadało swoją mini kuchnię, bez problemu pomieściło czwórkę gości. W czasie gdy U:zo i Gackt rozłożyli się na ogromnej sofie Tora zajął miejsce na wygodnym szarym fotelu tuż przy biurku Tiny na którym wciąż leżały rozrzucone dokumenty. Odruchowo rzucił na nie okiem lecz nie zdążył im się dokładnie przyjrzeć gdyż sprytne oko dziewczyny wychwyciło nieoczekiwany zwrot akcji, chyba nie trzeba dodawać iż to kolejny tego dnia, i szybko znalazła się przy swoich włościach zasłaniając biurko swoim ciałem. Uśmiechnęła się promiennie
- Tam nie ma nic co mogłoby cię zainteresować – powiedziała i szybkim ruchem odwróciła się plecami to Tory i momentalnie zaczęła sprzątać dokumenty.

Mężczyzna uśmiechnął się rozbawiony jej reakcją. Rozejrzał się po gabinecie. Był dość mały, ale bardzo przytulny. Na dodatek miał swoją małą własną kuchnię w której właśnie buszowała Yuri zaglądając do wszystkich szafek i przybierając coraz bardziej poirytowany wygląd twarzy. W końcu odwróciła się przodem do wszystkich i w nieznanym dla Tory języku powiedziała coś od razu przykuwając uwagę Tiny, która spojrzała na dziewczynę z uśmiechem i lekkim rumieńcem na twarzy.

- Tina, mam zrobić kawę a z tego co widzę to ogólnie twoje szafki świecą pustkami. Jak ja mam z tego zrobić kawę? - spytała Yuri podnosząc do góry praktycznie pustą już puszkę z kawą.
- No... bo widzisz... byłam dziś trochę zajęta i jakoś mi się tak zapomniało – zaczęła powoli Tina coraz bardziej się rumieniąc.
Yuri oparła się o blat stołu wpatrując się w przyjaciółkę. Przymrużyła oczy widząc zmieszanie w reakcji Tiny. Wygięła lekko usta i w końcu uśmiechnęła się. I nie zwracając uwagi na całą resztę zebranych i zdecydowanie ciekawych treści tej konwersacji osób dodała poważnie :
- Facet!
Tina spojrzała na nią chcąc coś powiedzieć lecz gdy Yuri uśmiechnęła się szerzej puszczając jej oczko zaniemówiła.
- I wszystko jasne. Spoko jakoś sobie poradzę – dodała tym razem po japońsku i ponownie odwróciła się ku wnętrzu kuchni przyglądając się temu co udało jej się znaleźć.

Gackt patrzył na Yuri z coraz większym zainteresowaniem.
Wcale nie miał ochoty tu przychodzić. Nie przepadał za tego typu spotkaniami dziejącymi się w sumie nie wiadomo po co...
Ale skoro i tak nie mogli przeprowadzić próby...
Tak jasne i kogo on starał się oszukać....
Oczywiste było że przyszedł tu tylko i wyłącznie by móc popatrzeć na Yuri, by zdobyć okazję by z nią zagadać. Zastanawiał się co ta dziewczyna ma takiego w sobie. Przecież już był z niejedną piękną Europejką, niejedną piękniejszą od Yuri i Tiny razem wziętych a jednak coś go do niej przyciągało. Gdy zeszłego wieczoru Tina paplała mu o niej na okrągło starał się nie zwracać na to zbyt dużej uwagi choć niewątpliwie zainteresowało go kilka stwierdzeń jakie padły z ust dziewczyny. Nie dało się ukryć iż Tina za wszelką cenę próbowała go zeswatać ze swoją przyjaciółką, która z czego udało się wywnioskować Gacktowi próbowała go unikać jak tylko mogła. I do dziś dnia robiła to bardzo skutecznie.
Aż dziwne że nie udało się Gacktowi wyciągnąć z Tiny powodu dla którego Yuri tak się właśnie zachowywała. A może by się dowiedział gdyby do akcji nie wkroczył zazdrosny Jon. Myśli Gackta znów przybrały poprzedni tor a twarz ponownie się zachmurzyła
- Zabiję go – szepnął, na tyle jednak było to głośne że U:zo po cichu starał się wycofać z otoczenia lidera.
- Gdzie u licha podziewa się Jon? - zapytał z lekkim gniewem unosząc głowę ku Tinie
Dziewczyna lekko drgnęła
- Co wyście się tak na mnie uwzięli? Skąd mam wiedzieć? A poza tym... - zatrzymała się na chwilę zastanawiając się czy Gackt nie wybuchnie – i tak próby nie przeprowadzisz bo You nie ma.
Gdyby wzrok potrafił zabijać umarłaby podwójnie. Zarówno bowiem Gackt jak i U:zo spojrzeli na nią morderczym wzrokiem powodując iż dziewczyna zdecydowanie zeszła z tonu
- No co?- zapytała a w tym samym czasie rozległ się głośny dźwięk ekspresu, na tyle głośny by sprawił iż Gackt darował sobie dalszy komentarz. Oparł się jedynie mocniej o oparcie sofy czekając spokojnie na swoją kawę, zrobioną i podaną przez kobietę która go intrygowała i zdecydowanie pociągała. I choć skarcił się za te myśli nie potrafił skupić się na niczym innym.

Kilka minut później po pokoju rozszedł się błogi zapach kawy.

Yuri podała wszystkim kawę wręcz z niebywałą kelnerską wprawą. W końcu gdy ostatnia kawa została dla niej uśmiechnęła się zawadiacko wdychając zapach czarnego napoju.
- Ty może lepiej to odstaw – powiedziała Tina spoglądając zawadiacko na Yuri
- Nie ma mowy, nie po to się namęczyłam tyle by patrzeć jak wy pijecie – odparła dziewczyna przybierając minę obrażonej małej dziewczynki by po chwili upijając łyk kawy uśmiechnąć się jakby wygrała najbardziej upragnioną nagrodę.
- Yuri ma... cóż dość dziwne pomysły po kawie – powiedziała Tina zauważywszy pytające spojrzenie Gackta
- I zdecydowanie za dużo energii – dodał U:zo posyłając słodki uśmiech dziewczynie.
Yuri przygryzła wargę hamując się od powiedzenia czegoś.
Po chwili milczenia przerwała panującą ciszę.
- Wybacz nie chcę być wścibska, nie miła i w ogóle takie tam – zwróciła się do Tory który właśnie brał łyk kawy - ... ale... po co właściwie tu przyszedłeś, i właściwie czemu ty Tina aż tak się na to zdenerwowałaś bo mam wrażenie ze coś mi uciekło – zapytała Yuri powodując zachłyśnięcie się Tory kawą, zaskoczenie u Gackta, podziw u U:zo który uwielbiał jej bezpośrednie myślenie oraz zamieszanie u Tiny, która tak właściwie zapomniała zapytać o powód przedwczesnej wizyty Tory. W końcu tak wiele się po drodze wydarzyło
Gdy Tora doszedł do siebie spojrzał rozbawiony za Yuri
- Nie, nie jesteś nie miła, wścibska może trochę - powiedział, a widząc że Yuri spogląda lekko w bok wzruszając ramionami w ogólnie nie zmieszana uśmiechną się jeszcze szerzej.
- A tak w ogóle to jestem tu porozmawiać o kontrakcie jaki dziś podpisujemy za... godzinę. powiedział zszokowany Tora spoglądając na zegarek
- Jak to? Jak to o kontrakcie? - zapytała zdenerwowana Tina
- No bo... - zaczął niepewnie Tora – bo widzisz nasz manager próbował się do ciebie dodzwonić dzisiaj...
- Jak my wszyscy – rzucił szybko Takeshi obrywając w twarz poduszką którą Tina miała na swoim fotelu
- Za co? - spytał chłopak
- Za chęć do życia – odpowiedziała gniewnie Tina i patrząc na lekko wystraszonego Torę dodała – kontynuuj...
- Ah tak... no więc manager dzwonił bo miałaś dzisiaj mu podać imię modelki do promocji kolaboracji naszych zespołów. I miałaś to zrobić podobno dziś. A że nie dodzwonił się to wysłał Nao, który stwierdził że źle się czuje i nigdzie nie idzie. A że reszta chłopaków była zajęta wypadło na mnie.
Tina zakryła twarz w dłoniach. Totalnie zapomniała o tym. Pamiętała o tym do wczoraj dopóki... dopóki Takeshi nie wyciągnął jej na piwo.... a potem wszystko jakoś tak samo poleciało.
- Bo wiesz – kontynuował Tora – manager powiedział że bez tego nazwiska nie podpisze umowy.
Tina spojrzała na niego przerażona
- Ty chyba żartujesz sobie
- Ej, no to nie moja wina... - zaczął powoli – czyli nie znalazłaś nikogo? - dodał wpatrując się w jej twarz.

W tym samym momencie Yuri poczuła że nie powinno jej tu być, że jak najszybciej powinna stąd uciec i zaszyć się gdzieś z dala od tego wszystkiego. Czując na sobie spojrzenie Tiny wiedziała już co się stanie następnie. Wyprzedzając fakty powiedziała
- Nie mam mowy. Ja się na takie coś nie piszę.
- Ale dlaczego nie? - zapytał Tora patrząc z nadzieją na dziewczynę.
- Bo... mam stłuczony bok i … i teraz nie mogę pracować jako modelka – próbowała się bronić za każdą cenę, nie chciała wracać do showbiznesu, jeszcze nie teraz
- Spoko- powiedział z uśmiechem Tora – do zdjęć jeszcze co najmniej miesiąc... zdążysz do tego czasu wydobrzeć. To ja idę zadzwonić do managera – i puszczając oczko do Yuri wstał z miejsca po czym chwilę później zniknął za drzwiami biura zostawiając wszystkich w szoku. Jedynie Tina poczuła ulgę i chciała podziękować Yuri która wbijała pusty wzrok w podłogę.
- Chyba jesteś trochę zbyt uległa – szepnął jej tuż koło ucha Gackt. Yuri drgnęła lekko i spojrzawszy na niego powiedziała
- Nie martw się, wobec ciebie na pewno nie będę.
I gdyby nie to że U:zo obawiał się reakcji Gackta wybuchnąłby śmiechem. Tina popatrzyła niepewnie na całą sytuację zastanawiając się jaka będzie jej kontynuacja. W takich momentach bała się... o dziwo … Yuri... nigdy nie wiedziała z czym może tak dziewczyna nagle wyskoczyć. Niby cicha i spokojna zazwyczaj ale lepiej być z dala gdy wybucha.

- Spoko już.... - zawołał Tora wchodząc z impetem do pomieszczenia, a czując napiętą sytuację zastanawiał się czy stamtąd nie uciec.
Gackt uśmiechnął się w końcu do Yuri, a poddenerwowana nadal dziewczyna podniosła się szybko ze swojego miejsca czując się zażenowana całą sytuacją.
Najwyraźniej jednak ruch podczas wstawania okazał się zbyt gwałtowny gdyż bok Yuri znów zaczął jej doskwierać. Przymknęła oczy łapiąc się za bolące miejsce. Jej oddech stał się szybszy. Po chwili tuż obok niej pojawił się U:zo służąc jej swoim ramieniem za oparcie. Dziewczyna wtuliła się w niego lekko. Jej zachowanie wobec niego było zupełnie inne niż wobec Tory czy Gackta. I o ile ten drugi dobrze wiedział ze Yuri i Takeshi są jedynie przyjaciółmi Tora nie do końca wiedział jak ma odczytywać tę sytuację.
- Bardzo boli? - spytał U:zo dotykając lekko policzka Yuri. Dziewczyna jedynie lekko skinęła głową.
- Słuchaj, pomimo wszystko powinnaś iść do lekarza
- Nie ma mowy.... nie pójdę do żadnego lekarza
- Yuri...co ci znowu odbiło – powiedział tym razem donośniejszym głosem biorąc jej twarz w swoje dłonie – Przecież widać że coś jest nie tak. A jeśli on ci złamał żebro?
- On? - zapytał Tora skupiając na sobie wszystkie spojrzenia
Yuri spuściła głowę w dół, nie wiedziała co powiedzieć. Tora z Gacktem wymienili się lekko zdezorientowanymi spojrzeniami. Choć dokładnie nie wiedzieli o co chodzi obaj zdawali sobie sprawę z tego iż dziewczyna musiała przeżyć ostatnio coś złego. Coś o czym kategorycznie nie chciała mówić i o czym pragnęła zapomnieć.
Tina objęła lekko przyjaciółkę patrząc karcącym wzrokiem na U:zo, który zrozumiawszy swój błąd usiadł ponownie na sofie przybierając przepraszający wyraz twarzy.
Ponownie zapadła cisza i grobowa atmosfera... aż do momentu gdy z impetem otworzyły się drzwi gabinetu przez które wpadł zziajany... Jon trzymając w dłoni telefon Tiny.
- Jon- zawołała Tina i widząc pozwolenie w oczach Yuri pobiegła w stronę chłopka. Przez chwilę wydawać by się mogło że za moment zatopi się w jego ramionach, jednak tak się nie stało. Będąc już blisko niego uśmiechnęła się promiennie chwytając w swoje ręce... ukochany telefon.
- O matko 20 nieodebranych połączeń – krzyknęła zaskoczona po czym wtuliła się w …. swój niezastąpiony sprzęt... elektroniczny.
W tym samym momencie Gackt wraz z U:zo poderwali się ze swoich miejsc robiąc wyrzuty Jonowi, że się spóźnił, pomijając fakt iż wynosiło to spóźnienie 2 godziny. Tora przyglądał im się niepewnie, po raz kolejny zastanawiając się nad ucieczką.

Ostatecznie jedyną osobą która wykorzystała zamieszanie była Yuri. Miała dosyć przebywania wśród tylu osób... i to na dodatek takich osób. Już sama Tina to aż nadto... a co dopiero jeszcze trzech a w sumie teraz czterech dodatkowych mężczyzn, Musiała trochę odpocząć, odetchnąć. Jednak kolejne minuty miały pokazać, że zdecydowanie nie będzie jej to dane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Czw 21:55, 17 Lis 2011    Temat postu:

Niestety cytatów nie będzie, bo mam problem z ruszaniem nadgarstkiem i ani touchpad ani myszka mi nie odpowiadają, więc skomentuje to tak: :hamster_bigeyes: :hamster_bigeyes: :hamster_bigeyes:
Czuję niedosyt. Mało, mało, mało :hamster_bigeyes: znaczy tekst całkiem długi, ale... mało mi :hamster_bigeyes: Mało mi Tory :hamster_redface: a jeszcze mniej Sagi :hamster_XD:
I rozdział wcale nie był nudny jak flaki z olejem. Był bardzo, ale to bardzo milusi. O rany, co za słowo. Milusi :hamster_XD: trochę mało adekwatne do treści, ale nie wiem jak określić to inaczej :hamster_redface: słów mi dzisiaj tak strasznie brakuje, że ja nie mogę :hamster_dunno:
Nie mogę się doczekać ciągu dalszego :hamster_bigeyes: :hamster_inlove: :hamster_want: :hamster_happy: :hamster_bigeyes:
A z cytatami wrócę... może jutro, a może dopiero w sobotę... przepraszam ;( znowu nawalam z cytatami :hamster_cies2:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Czw 22:06, 17 Lis 2011    Temat postu:

Yuri napisał:

ale ostatnio wyczytałam że ma 160 z kawałkiem.... więc wyższy ode mnie jednak jest

No... może. Ale powiedzmy, że Ty byłaś na obcasie :hamster_XD:

Yuri napisał:

Proszę :

jupi :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

Wyszły flaczki z olejem i tak trochę nudą powiało...

Nie wiem, gdzie Ty tam nudy widzisz, a flaczki to ja sobie wyprułam czytając, że zamiast rzucic sie w ramiona Jona wolałam telefon

Yuri napisał:

ale od następnego rozdziału wygląda na to ze będzie ciekawiej :hamster_evil:

No to ja już się nie mogę doczekać :hamster_evil:

Yuri napisał:

no i znów troszkę długo wyszło :hamster_bigeyes:

To chyba dobrze :hamster_bigeyes:
[Tinka bije się po łapkach] jakie chyba, to bardzo dobrze :hamster_XD:

Yuri napisał:

bez problemu pomieściło czwórkę gości.

No gości to było trzech :hamster_XD:
Ciebie można uznać za drugą właścicielkę :hamster_XD:

Yuri napisał:

Odruchowo rzucił na nie okiem lecz nie zdążył im się dokładnie przyjrzeć

Ładnie to tak patrzeć do cudzych papierów??

Yuri napisał:

gdyż sprytne oko dziewczyny wychwyciło nieoczekiwany zwrot akcji, chyba nie trzeba dodawać iż to kolejny tego dnia, i szybko znalazła się przy swoich włościach zasłaniając biurko swoim ciałem.

No włąśnie, nie wolno :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Tam nie ma nic co mogłoby cię zainteresować

Tzn jest, ale i tak tam nie zajrzysz

Yuri napisał:

Na dodatek miał swoją małą własną kuchnię w której właśnie buszowała Yuri zaglądając do wszystkich szafek i przybierając coraz bardziej poirytowany wygląd twarzy.

Hahha, to musiał być piękny widok :hamster_XD:

Yuri napisał:

i w nieznanym dla Tory języku powiedziała coś od razu przykuwając uwagę Tiny,

No w sumie to plus móc rozmawiać po polsku kiedy inni nic nie rozumieją :hamster_evil:

Yuri napisał:

Jak ja mam z tego zrobić kawę? - spytała Yuri podnosząc do góry praktycznie pustą już puszkę z kawą.

Poradzisz sobie, wierzę w ciebie :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Facet!

No wiesz co?? Tak od razu z grubej rury?? :confused:
Na szczęście oni nie zrozumieli :hamster_evil:

Yuri napisał:

- I wszystko jasne. Spoko jakoś sobie poradzę – dodała tym razem po japońsku i ponownie odwróciła się ku wnętrzu kuchni przyglądając się temu co udało jej się znaleźć.

No widzisz, mówiłam, że wierzę :hamster_XD:

Yuri napisał:

Nie przepadał za tego typu spotkaniami dziejącymi się w sumie nie wiadomo po co...

To po kiego żeś przylazł??

Yuri napisał:

Oczywiste było że przyszedł tu tylko i wyłącznie by móc popatrzeć na Yuri, by zdobyć okazję by z nią zagadać.

A, no chyba że tak :hamster_evil:

Yuri napisał:
Przecież już był z niejedną piękną Europejką, niejedną piękniejszą od Yuri i Tiny razem wziętych

A w tą piękną buźkę to byś czasem nie chciał

Yuri napisał:

Gdy zeszłego wieczoru Tina paplała mu o niej na okrągło starał się nie zwracać na to zbyt dużej uwagi choć niewątpliwie zainteresowało go kilka stwierdzeń jakie padły z ust dziewczyny. Nie dało się ukryć iż Tina za wszelką cenę próbowała go zeswatać ze swoją przyjaciółką, która z czego udało się wywnioskować Gacktowi próbowała go unikać jak tylko mogła. I do dziś dnia robiła to bardzo skutecznie.

O matko :hamster_giveup:
Ależ ze mnie pleciuga i swatka

Yuri napisał:

Aż dziwne że nie udało się Gacktowi wyciągnąć z Tiny powodu dla którego Yuri tak się właśnie zachowywała.

No, przynajmniej tego mu nie powiedziałam :hamster_sweatdrop:

Yuri napisał:

A może by się dowiedział gdyby do akcji nie wkroczył zazdrosny Jon.

:hamster_inlove:

Yuri napisał:

- Zabiję go – szepnął, na tyle jednak było to głośne że U:zo po cichu starał się wycofać z otoczenia lidera.

Chciałbyś, on ma mnie do obrony

Yuri napisał:

A poza tym... - zatrzymała się na chwilę zastanawiając się czy Gackt nie wybuchnie – i tak próby nie przeprowadzisz bo You nie ma.

o właśnie, właśnie :hamster_XD:

Yuri napisał:

Gdyby wzrok potrafił zabijać umarłaby podwójnie. Zarówno bowiem Gackt jak i U:zo spojrzeli na nią morderczym wzrokiem powodując iż dziewczyna zdecydowanie zeszła z tonu

Jak możecie ;(
I Ty U:zo przeciwko mnie :hamster_cies2:

Yuri napisał:

Kilka minut później po pokoju rozszedł się błogi zapach kawy.

:beauty:

Yuri napisał:

- Ty może lepiej to odstaw – powiedziała Tina spoglądając zawadiacko na Yuri

Hahahahahha, umarłam :hamster_XD:

Yuri napisał:

upijając łyk kawy uśmiechnąć się jakby wygrała najbardziej upragnioną nagrodę.

I kolejna scenka po wyobrażeniu sobie której spadłam z krzesła :hamster_XD:

Yuri napisał:
- Yuri ma... cóż dość dziwne pomysły po kawie – powiedziała Tina zauważywszy pytające spojrzenie Gackta
- I zdecydowanie za dużo energii – dodał U:zo posyłając słodki uśmiech dziewczynie.

ooo, to to to, dokładnie :hamster_XD:

Yuri napisał:

powodując zachłyśnięcie się Tory kawą, zaskoczenie u Gackta, podziw u U:zo który uwielbiał jej bezpośrednie myślenie oraz zamieszanie u Tiny, która tak właściwie zapomniała zapytać o powód przedwczesnej wizyty Tory.

Jejciu, nieźle. Jeden się udławi, drugi umrze z zaskoczenia, trzeci z podziwu, a ja... ja już dawno umarłam :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Nie, nie jesteś nie miła, wścibska może trochę

Cóż za szczerość :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Jak to? Jak to o kontrakcie? - zapytała zdenerwowana Tina

Boże, jaka ja jestem roztrzepana :hamster_giveup:

Yuri napisał:

– bo widzisz nasz manager próbował się do ciebie dodzwonić dzisiaj...
- Jak my wszyscy – rzucił szybko Takeshi obrywając w twarz poduszką którą Tina miała na swoim fotelu

No bo... bo... byłam rano zbyt zajęta, żeby pamiętać o telefonie :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Za chęć do życia

Zdecydowanie :hamster_XD:

Yuri napisał:

A że nie dodzwonił się to wysłał Nao, który stwierdził że źle się czuje i nigdzie nie idzie. A że reszta chłopaków była zajęta wypadło na mnie.

Oj biedaku :hamster_XD:

Yuri napisał:

W tym samym momencie Yuri poczuła że nie powinno jej tu być, że jak najszybciej powinna stąd uciec i zaszyć się gdzieś z dala od tego wszystkiego.

:hamster_XD:

Yuri napisał:
Czując na sobie spojrzenie Tiny wiedziała już co się stanie następnie. Wyprzedzając fakty powiedziała
- Nie mam mowy. Ja się na takie coś nie piszę.

Nieeeeeee :hamster_cies2:

Yuri napisał:

- Spoko- powiedział z uśmiechem Tora – do zdjęć jeszcze co najmniej miesiąc... zdążysz do tego czasu wydobrzeć. To ja idę zadzwonić do managera – i puszczając oczko do Yuri wstał z miejsca po czym chwilę później zniknął za drzwiami biura zostawiając wszystkich w szoku.

No przynajmniej jakaś zaleta tego, że większość facetów nie słyszy słowa nie :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Chyba jesteś trochę zbyt uległa – szepnął jej tuż koło ucha Gackt. Yuri drgnęła lekko i spojrzawszy na niego powiedziała
- Nie martw się, wobec ciebie na pewno nie będę.

Brawo Daguś :hamster_XD:

Yuri napisał:

I gdyby nie to że U:zo obawiał się reakcji Gackta wybuchnąłby śmiechem.

Nie bój się tchórzu :hamster_XD:

Yuri napisał:
Niby cicha i spokojna zazwyczaj ale lepiej być z dala gdy wybucha.

Jakież to prawdziwe :hamster_XD:

Yuri napisał:

Dziewczyna wtuliła się w niego lekko.

Oooo, jak słodko :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

- Yuri...co ci znowu odbiło – powiedział tym razem donośniejszym głosem biorąc jej twarz w swoje dłonie – Przecież widać że coś jest nie tak. A jeśli on ci złamał żebro?

No nie, U:zo może byś tak czasem pomyślał zanim coś powiesz??

Yuri napisał:

Tina objęła lekko przyjaciółkę patrząc karcącym wzrokiem na U:zo, który zrozumiawszy swój błąd usiadł ponownie na sofie przybierając przepraszający wyraz twarzy.

I myślisz, że to ci wystarczy

Yuri napisał:

otworzyły się drzwi gabinetu przez które wpadł zziajany... Jon trzymając w dłoni telefon Tiny.

:hamster_inlove: Jon oczywiście :hamster_inlove:

Yuri napisał:

Przez chwilę wydawać by się mogło że za moment zatopi się w jego ramionach, jednak tak się nie stało. Będąc już blisko niego uśmiechnęła się promiennie chwytając w swoje ręce... ukochany telefon.

No nie, nie wierzę, że to zrobiłaś :hamster_giveup:

Yuri napisał:

krzyknęła zaskoczona po czym wtuliła się w …. swój niezastąpiony sprzęt... elektroniczny.

Jak możesz, tzn jak ja moge ;(
Ja chcę Jona :hamster_cies2:

Yuri napisał:

pomijając fakt iż wynosiło to spóźnienie 2 godziny.

E tam, to żadne spóźnienie :hamster_evil:

Yuri napisał:

Jednak kolejne minuty miały pokazać, że zdecydowanie nie będzie jej to dane.

Ciekawe co się stało :confused:

Ja chcę dalej :hamster_XD:
Dalej
dalej
dalej
dalej
:hamster_XD:
Super rozdzialik :hamster_bigeyes:


Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Czw 22:16, 17 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 11:00, 18 Lis 2011    Temat postu:

Meganne napisał:
Niestety cytatów nie będzie, bo mam problem z ruszaniem nadgarstkiem

spoko rozumiem, wracaj do zdrowia szybciutko :hamster_bigeyes:
Meganne napisał:

Mało mi Tory :hamster_redface: a jeszcze mniej Sagi :hamster_XD:

buhahah.....
zobaczymy, może się to później zmieni
Meganne napisał:

I rozdział wcale nie był nudny jak flaki z olejem. Był bardzo, ale to bardzo milusi.

serio :confused: a to dziękuję
Meganne napisał:

A z cytatami wrócę... może jutro, a może dopiero w sobotę...

spoko, wróć jak już nadgarstek zacznie jakoś normalnie funkcjonować :hamster_bigeyes:

Tina napisał:

No... może. Ale powiedzmy, że Ty byłaś na obcasie :hamster_XD:

No powiedzmy :hamster_lol:
Tina napisał:

Nie wiem, gdzie Ty tam nudy widzisz, a flaczki to ja sobie wyprułam czytając, że zamiast rzucic sie w ramiona Jona wolałam telefon

No jakoś tak średnio mi się podoba bo takie gadanie o niczym pisanie byleby cokolwiek było.
A rzucanie się na telefon zamiast na Jona... cóż jakoś tak łatwo to sobie wyobraziłam i tak mi się spodobało że... musiałam to napisać
Tina napisał:

No to ja już się nie mogę doczekać :hamster_evil:

Powiedzmy że ja też :hamster_evil:
Tina napisał:

Ładnie to tak patrzeć do cudzych papierów??

Ładnie, jeśli przy okazji dotyczą też jego :hamster_XD:

Tina napisał:

No w sumie to plus móc rozmawiać po polsku kiedy inni nic nie rozumieją :hamster_evil:

I to duży plus

Tina napisał:

A w tą piękną buźkę to byś czasem nie chciał

ja myślę że jednak nie koniecznie

Tina napisał:

Ależ ze mnie pleciuga i swatka

straszna

Tina napisał:

I kolejna scenka po wyobrażeniu sobie której spadłam z krzesła :hamster_XD:

Ale, ale dlaczego :hamster_cies2:
Tina napisał:

Jejciu, nieźle. Jeden się udławi, drugi umrze z zaskoczenia, trzeci z podziwu, a ja... ja już dawno umarłam :hamster_XD:

Tak... I to za sprawą takiego maleństwa jak ja :hamster_lol:

Tina napisał:

No przynajmniej jakaś zaleta tego, że większość facetów nie słyszy słowa nie :hamster_XD:

no nie wiem czy ja powinnam się z tego cieszyć
Tina napisał:

Brawo Daguś :hamster_XD:

A dziękuję, dziękuję :hamster_XD:

Tina napisał:

No nie, U:zo może byś tak czasem pomyślał zanim coś powiesz??

Obawiam się że jemu to nie grozi... przynajmniej nie za często

Tina napisał:

No nie, nie wierzę, że to zrobiłaś :hamster_giveup:

a dlaczego nie... przecież to jest takie prawdziwe
Tina napisał:

Jak możesz, tzn jak ja moge ;(
Ja chcę Jona :hamster_cies2:

W swoim czasie.
Na wszystko przyjdzie pora :hamster_evil:
Tina napisał:

Super rozdzialik :hamster_bigeyes:

Dzięki :hamster_bigeyes:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Pią 11:46, 18 Lis 2011    Temat postu:

Yuri napisał:

spoko rozumiem, wracaj do zdrowia szybciutko :hamster_bigeyes:

No właśnie Meg, szybciutko :hamster_bigeyes:

Meganne napisał:

Mało mi Tory :hamster_redface: a jeszcze mniej Sagi :hamster_XD:

Mi też :hamster_XD:

Yuri napisał:

serio :confused: a to dziękuję

Serio, serio, świetny był :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

No jakoś tak średnio mi się podoba bo takie gadanie o niczym pisanie byleby cokolwiek było.

Ja nie wiem, gdzie Ty widzisz gadanie o niczym czy pisanie czegokolwiek :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

A rzucanie się na telefon zamiast na Jona... cóż jakoś tak łatwo to sobie wyobraziłam i tak mi się spodobało że... musiałam to napisać

Ale... ale... mój Jonny ;( :hamster_cies2:

Yuri napisał:

Ładnie, jeśli przy okazji dotyczą też jego :hamster_XD:

Oj nawet wtedy nieładnie :hamster_XD:

Yuri napisał:

Tina napisał:

A w tą piękną buźkę to byś czasem nie chciał

ja myślę że jednak nie koniecznie

A ja myślę, że może jednak w końcu ktoś mu przyłoży :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:

Tina napisał:

Ależ ze mnie pleciuga i swatka

straszna

;( :hamster_cies2:

Yuri napisał:

Ale, ale dlaczego :hamster_cies2:

A jakoś tak :hamster_XD:

Yuri napisał:

Tak... I to za sprawą takiego maleństwa jak ja :hamster_lol:

Co prawda to prawda :hamster_XD:

Yuri napisał:

no nie wiem czy ja powinnam się z tego cieszyć

Jakieś pozytywy napewno się w końcu znajdą :hamster_XD:

Yuri napisał:

Obawiam się że jemu to nie grozi... przynajmniej nie za często

Buhahaha, no w sumie to racja :hamster_lol:

Yuri napisał:

a dlaczego nie... przecież to jest takie prawdziwe

Że wolę telefon od Jona?? ;(

Yuri napisał:

W swoim czasie.
Na wszystko przyjdzie pora :hamster_evil:

Oooo :hamster_bigeyes:
\To ja chcę już :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 17:25, 19 Lis 2011    Temat postu:

Obiecane cytaty... z dużym poślizgiem, ale są! :hamster_redface: Mam w domu małą imprezkę rodzinną i jakimś cudem rozmowa zeszła na homoseksualistów i tak się... zdenerwowałam na homofobiczne podejście mojej babci i jej siostry, że odreaguje to sobie na cytatach mimo, że nadgarstek mnie boli ;( I chyba się wezmę za rozdział, bo musze się na czymś wyżyć

A teraz cytaty! :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:
W czasie gdy U:zo i Gackt rozłożyli się na ogromnej sofie...

... i rozpoczęli igraszki...


Yuri napisał:
Tora zajął miejsce na wygodnym szarym fotelu...

... by móc swobodnie ich oglądać :hamster_XD:


Yuri napisał:
Odruchowo rzucił na nie okiem...

... które Tina strzepnęła z papierów na podłogę i NIECHCĄCY zdeptała :hamster_XD:


Yuri napisał:
chyba nie trzeba dodawać iż to kolejny tego dnia

Nie, nie trzeba :hamster_evillaugh:


Yuri napisał:
i szybko znalazła się przy swoich włościach

I niczym lwica zaczęła ich bronić :hamster_XD:


Yuri napisał:
zasłaniając biurko swoim ciałem.

No, teraz Tora to ma na co popatrzeć :hamster_XD: to na pewno dużo ciekawsze niż igraszki chłopaków na sofie i jakieś tam papiery. No chyba, że Tora jest homo :hamster_evil:


Yuri napisał:
- Tam nie ma nic co mogłoby cię zainteresować

- Masz rację, jesteś o wiele bardziej interesująca :hamster_evil:


Yuri napisał:
szybkim ruchem odwróciła się plecami

Bierz ją tygrysie! :hamster_evil:


Yuri napisał:
Mężczyzna uśmiechnął się rozbawiony jej reakcją.

Nie masz być rozbawiony, tylko rozpinaj spodnie i jazda!


Yuri napisał:
Rozejrzał się po gabinecie.

Okej, nikt nie patrzy, do roboty ogierze :hamster_evil:


Yuri napisał:
Był dość mały

:hamster_evil:


Yuri napisał:
buszowała Yuri

No tak, z windy wyskoczyła jak małpka, to teraz pobuszować musi :hamster_XD:


Yuri napisał:
w nieznanym dla Tory języku

Toż to skandal, żeby on nie znał naszego popieprzonego języka :hamster_XD:


Yuri napisał:
lekkim rumieńcem na twarzy.

Czyżby Tora zabrał się do pracy? :hamster_evil:


Yuri napisał:
- Facet!

Jedno słowo i nokaut na miejscu :hamster_XD:


Yuri napisał:
- I wszystko jasne. Spoko jakoś sobie poradzę

Jak rozumiem wyczarujesz coś z niczego? :hamster_dunno:


Yuri napisał:
przyglądając się temu co udało jej się znaleźć.

Czyli niczemu :hamster_dunno:


Yuri napisał:
Gackt patrzył na Yuri z coraz większym zainteresowaniem.

A czy ty nie byłeś zajęty czymś innym na sofie? :hamster_evil:


Yuri napisał:
Wcale nie miał ochoty tu przychodzić.

Ale zmieniłeś zdanie :hamster_evil:


Yuri napisał:
Tak jasne i kogo on starał się oszukać....

Hm... pomyślmy. Siebie? :hamster_evil:


Yuri napisał:
Oczywiste było że przyszedł tu tylko i wyłącznie by móc popatrzeć na Yuri,

:hamster_evil:


Yuri napisał:
Przecież już był z niejedną piękną Europejką, niejedną piękniejszą od Yuri i Tiny razem wziętych

Ze mną nie byłeś, więc nie pieprz bzdur :hamster_XD: Ale za ten tekst powinieneś najpierw oberwać od Tiny, potem od Yuri, a na końcu od nich dwóch naraz, a ja na końcu z wielką chęcią bym cię wykastrowała :hamster_XD:


Yuri napisał:
Gackt darował sobie dalszy komentarz

Masz rację, stary. Nie strzęp języka na tę bandę łosi :hamster_XD: chodź, pogadaj ze mną :hamster_XD:


Yuri napisał:
Oparł się jedynie mocniej o oparcie sofy czekając...

... aż U:zo zabierze się do roboty :hamster_XD:


Yuri napisał:
która go intrygowała i zdecydowanie pociągała.

Tylko rączki trzymaj przy sobie, stary zboczuchu :hamster_XD:


Yuri napisał:
I choć skarcił się za te myśli nie potrafił skupić się na niczym innym.

A biedny U:zo się męczy :hamster_XD:


Yuri napisał:
Yuri podała wszystkim kawę wręcz z niebywałą kelnerską wprawą.

Świnie. Zrobili z ciebie służącą :hamster_XD:


Yuri napisał:
- Yuri ma... cóż dość dziwne pomysły po kawie

W wolnym tłumaczeniu: Yuri jest napalona jak królik :hamster_XD:


Yuri napisał:
- I zdecydowanie za dużo energii

Którą może odpowiednio wykorzystać :hamster_evil:


Yuri napisał:
- Wybacz nie chcę być wścibska, nie miła i w ogóle takie tam

I w ogóle takie tam to zgona zaliczyłam :hamster_XD:


Yuri napisał:
zwróciła się do Tory który właśnie brał...

... się za ręczną robótkę :hamster_evil:


Yuri napisał:
Gdy Tora doszedł

Ekhm... :hamster_XD:


Yuri napisał:
czyli nie znalazłaś nikogo?

Zacznijmy od tego, że ona w ogóle nie szukała :hamster_XD:


Yuri napisał:
- Nie mam mowy. Ja się na takie coś nie piszę.

Ej no... nie bądź wiśnia :hamster_XD:


Yuri napisał:
- Nie martw się, wobec ciebie na pewno nie będę.

Yuri - Gackt : 1 - 0 :hamster_evil:


Yuri napisał:
Tora wchodząc z impetem do pomieszczenia, a czując napiętą sytuację zastanawiał się czy stamtąd nie uciec.

Radziłabym, żebyś się ewakuował :hamster_XD:


Yuri napisał:
- Bardzo boli?

- Bardzo *chlip chlip* Pocałuj! :hamster_XD:


Yuri napisał:
- Yuri...co ci znowu odbiło

Kobiety tak mają no... nie czepiaj się :hamster_evillaugh:


Yuri napisał:
A jeśli on ci złamał żebro?

To my mu złamiemy dwa


Yuri napisał:
zapytał Tora skupiając na sobie wszystkie spojrzenia

Czy ty, tygrysku, musisz być w centrum uwagi? :hamster_XD:


Yuri napisał:
Będąc już blisko niego uśmiechnęła się promiennie chwytając w swoje ręce... ukochany telefon.

OMG :hamster_XD: tutaj spadłam z sofy i śmiałam się jak głupia :hamster_XD: myślałam że będzie namiętne cmok-cmok a tu lipa :hamster_XD:


Yuri napisał:
po czym wtuliła się w …. swój niezastąpiony sprzęt... elektroniczny.

Tutaj już umarłam :hamster_XD:


Yuri napisał:
Gackt wraz z U:zo poderwali się ze swoich miejsc robiąc wyrzuty Jonowi,

Że dwóch na jednego? Nie ładnie, panowie, nie ładnie :hamster_evil:


Yuri napisał:
Jednak kolejne minuty miały pokazać, że zdecydowanie nie będzie jej to dane.

To znaczy? :hamster_evil: ja chcę wiedzieć co się wydarzy dalej! :hamster_dies:

Ufff :hamster_evil: trochę tych cytatów chyba jest :hamster_evil: teraz ktoś musi mi nadgarstek pomacać... tfu! Pomasować :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Sob 17:41, 19 Lis 2011    Temat postu:

Po pierwsze chcę zaznaczyć, że po Twoich dzisiejszych cytatach zaliczyłam zgona jakich mało. Alkohol może się przy tym schować :hamster_XD:

Meganne napisał:
Mam w domu małą imprezkę rodzinną i jakimś cudem rozmowa zeszła na homoseksualistów i tak się... zdenerwowałam na homofobiczne podejście mojej babci i jej siostry, że odreaguje to sobie na cytatach mimo, że nadgarstek mnie boli ;(

O kurcze, to naprawdę musiały Ci zaleźć za skórę :hamster_XD:

Meganne napisał:

I chyba się wezmę za rozdział, bo musze się na czymś wyżyć

Ale obiecaj, że nikogo nie zamordujesz w swoim fiku i że wreszcie dasz im się zaspokoić... Byle nie samodzielnie :hamster_XD:

Więcej cytatów nie zamieszczam, bo po każdym praktycznie musiałabym napisać ZGON :hamster_XD:
Ty to dopiero masz wyobraźnię :hamster_XD:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 17:47, 19 Lis 2011    Temat postu:

Tina napisał:
Po pierwsze chcę zaznaczyć, że po Twoich dzisiejszych cytatach zaliczyłam zgona jakich mało.

Trening czyni mistrza :hamster_evil:

Tina napisał:
Alkohol może się przy tym schować :hamster_XD:

Zgon :hamster_XD:

Tina napisał:
O kurcze, to naprawdę musiały Ci zaleźć za skórę :hamster_XD:

Baaardzo Ale przynajmniej rozdział będzie :hamster_XD:

Tina napisał:
Ale obiecaj, że nikogo nie zamordujesz w swoim fiku i że wreszcie dasz im się zaspokoić... Byle nie samodzielnie :hamster_XD:

Hahaha :hamster_evil: właśnie tak się zastanawiam kogo by tutaj odhaczyć, ale nie wiem... negatywne emocje mogą źle na to wpłynąć, ale obiecuje, że będzie ciekawie :hamster_evil:

Tina napisał:
Więcej cytatów nie zamieszczam, bo po każdym praktycznie musiałabym napisać ZGON :hamster_XD:

O :hamster_evil: to może mnie przebiłaś z moimi 27? :hamster_evil:

Tina napisał:
Ty to dopiero masz wyobraźnię :hamster_XD:

Spaczoną :hamster_XD:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Sob 17:59, 19 Lis 2011    Temat postu:

Meganne napisał:

Trening czyni mistrza :hamster_evil:

A żebyś wiedziała :hamster_XD:

Meganne napisał:

Baaardzo Ale przynajmniej rozdział będzie :hamster_XD:

No to z jednej strony współczuję, ale z drugiej jestem szczęśliwa bo będzie rozdział :hamster_evil:

Meganne napisał:

Hahaha :hamster_evil: właśnie tak się zastanawiam kogo by tutaj odhaczyć, ale nie wiem... negatywne emocje mogą źle na to wpłynąć, ale obiecuje, że będzie ciekawie :hamster_evil:

To ja się nie mogę doczekać :hamster_evil:

Meganne napisał:

O :hamster_evil: to może mnie przebiłaś z moimi 27? :hamster_evil:

No, jeśli nie przebiłam to napewno byłam blisko :hamster_XD:

Meganne napisał:

Tina napisał:
Ty to dopiero masz wyobraźnię :hamster_XD:

Spaczoną :hamster_XD:

I to bardzo :hamster_XD:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 18:10, 19 Lis 2011    Temat postu:

Tina napisał:
No to z jednej strony współczuję, ale z drugiej jestem szczęśliwa bo będzie rozdział :hamster_evil:

Radosna nowina, co? :hamster_evil: ale nie ciesz się tak bardzo, bo pewnie dopiero jutro się pojawi... no może uda mi się dzisiaj, ale to po 22, bo musze sobie przerwy robić, żeby ręka mi nie odpadła :hamster_dunno:

Tina napisał:
No, jeśli nie przebiłam to napewno byłam blisko :hamster_XD:

To na pewno :hamster_XD:

Tina napisał:
I to bardzo :hamster_XD:

Ej no :hamster_XD: mogłaś z grzeczności zaprzeczyć :hamster_XD:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin