Forum Sound of Asia Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

{P16}Miłość ponad wszystko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 18:53, 09 Sty 2009    Temat postu:

:hamster_bigeyes:
Brawo Sia, skop mu zadek!! :hamster_evillaugh:
Jejku ale bomba, ale sorry że to powiem z tej Edyty to niezła suka xD Biedna Mika i Jae . . . Będą ich podsłuchiwać (same jęki ale ok :hamster_evillaugh:)
Boski rozdział, szczególnie gdy Yoo dostał w pysk. Należało mu się! :hamster_evillaugh:
Czekam na ciąg dalszy ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Pon 22:29, 12 Sty 2009    Temat postu:

Rozdział 17

Trochę wcześniej okolice hotelu.
- Masz. Zrób z tego dobry użytek.
- Jasne.
- Tylko pamiętaj. Bądź ostrożny.
- Możesz być pewna, że będę. Dobra, spadam. Do zobaczenia wkrótce.
- Pa.
Kiedy chłopak oddalił się w stronę hotelu Edi szczęśliwa wzniosła ręce do góry i zaczęła powtarzać.
- O Boże! O Boże! O Boże!... Nareszcie Cie mam skarbie. Już mi się nie wymkniesz. Jesteś skończona. Era Miki dobiegła końca.
Tymczasem Andy udał się do pokoju Miki w celu wykonania zadania jakie zostało przed nim postawione.
Zapukał. Poczekał chwilę, po czym w drzwiach pojawiła się głowa dziewczyny.
- Tak?
- Cześć, jestem Andy.
- Tak, wiem. Tańczysz w moim zespole.
- No właśnie. Przyszedłem się zapytać, czy masz może zapasową kopię tego nagrania z nowym układem? Chciałbym chwilę poćwiczyć, a gdzieś zawieruszyłem swoje.
- Tak, mam. Wejdź, muszę go tylko znaleźć.
- Jasne, dzięki.
Kiedy dziewczyna wyszła do sąsiedniego pomieszczenia Andy niewiele myśląc podszedł do stolika, który znajdował się na środku pokoju i przypiął pod nim podsłuch.
Po chwili Mika wróciła trzymając w rękach kasetę z nagraniem.
- Proszę.
- Dzięki. Nie przeszkadzam dłużej. Dobranoc.
- Dobranoc.
Następnego dnia.
- Yoo co Ci się stało? – zapytała Tina przyglądając się zasinieniu na policzku swojego chłopaka.
- A, to? Nic takiego. Posprzeczałem się z Junsu.
- Z Sia?
- Nom.
- Ale o co?
- Nie wiem, coś mu odbiło.
- Niemożliwe, Su nie bije nikogo bez powodu. On w ogóle się nie bije.
- Wiesz przecież, że jest na mnie uczulony odkąd jestem z Tobą.
- Wiem, ale to do niego niepodobne.
- Słuchaj, wczoraj byliśmy na wieczorze kawalerskim menadżera Miki. Trochę wypiliśmy, a Junsu wydawało się, że zdradzam Cię z jakąś dziewczyną.
- Co?!!!
- Stałem tam, owszem. I rozmawiałem z nią. Ale nic więcej nie robiłem. A Su ubzdurał sobie, że ją obmacuje. I uderzył mnie.
Zdenerwowana dziewczyna, niewiele myśląc wstała i wybiegła z pokoju w poszukiwaniu przyjaciela.
- O tu jesteś – prawie krzyknęła wchodząc do pokoju Yunho i Jae.
- Czyżbyś mnie szukała?
- Tak, możemy wyjść na chwilę i pogadać w cztery oczy?
- Jasne – Junsu złapał dziewczynę za rękę i wyszli z pomieszczenia.
Kiedy znaleźli się w pokoju chłopaka dziewczyna krzyknęła.
- Możesz mi powiedzieć dlaczego ciągle czepiasz się Yoo?
- Ale o co Ci chodzi?
- Mi o co chodzi?! Jakim prawem go uderzyłeś?
- Jak to jakim? Nie powiedział Ci? A co, miałem niby obojętnie przejść obok tego jak Cię zdradzał?
- Nie kłam. Mówił mi jak było. Wiem, że byłeś pijany i Ci się przywidziało, że obmacywał tą pannę.
- Słucham?! Możesz powtórzyć? Że ja byłem pijany?! Że mi się przywidziało?!
- A komu niby? Może mi? – zapytała coraz bardziej zdenerwowana Tina.
- Wiesz co? Ta rozmowa donikąd nie prowadzi. Chcesz wierzyć temu kretynowi to wierz. Myślałem, że wiesz, że nigdy bym Cię nie okłamał. Cóż widocznie się pomyliłem. Mam dość potrzebuję przerwy – powiedział łamiącym się głosem.
- Ja też. Ja też potrzebuję przerwy od Twojej zaborczej przyjaźni. Skoro nie potrafisz znieść myśli, że mam kogoś to przykro mi, ale masz problem.
- Mam nadzieję, że kiedyś będziesz żałować tego co mi w tej chwili powiedziałaś. A teraz wracaj do Yoo leczyć jego rany. Na razie – Sia odwrócił się na pięcie i wyszedł ze swojego własnego pokoju.
- Dlaczego? Dlaczego ona ciągle to robi? Czy naprawę można być aż tak zaślepionym miłością? – myślał chłopak idąc korytarzem.
- Hej Sia – powiedział Jae, jednak zauważywszy minę chłopaka zapytał – Co jest?
- Tina.
- Co Tina?
- Nawrzeszczała na mnie za to, że uderzyłem Yoo, a na koniec powiedziała, że ma dość mnie i mojej zaborczej przyjaźni.
- Czyli miałeś rację, że nie uwierzy?
- Jak widać. Jae, ja tylko nie chcę, żeby ona cierpiała. To jej pierwszy facet. Ona świata poza nim nie widzi.
- Jak chcesz, to z nią pogadam. Przecież ja też to widziałem.
- Nie, i tak nie uwierzy. Zwymyśla tylko i Ciebie.
- Czyli co?
- Trzeba czekać.
- Na co? Aż sama odkryje, że on ją zdradza?
- A widzisz inne wyjście?
- Nom.
- To znaczy?
- Niedługo znowu jest jakaś impreza w stylu „męskie rozmowy”. Jeśli wtedy coś się wydarzy przyjdziesz i przyprowadzisz ją tam. Może jak ujrzy to na własne oczy to uwierzy.
- Może.
- A właśnie Sia.
- Tak?
- Nie przejmuj się tak. To między nią a Yoo to nie miłość.
- A co?
- Nie wiem jak to nazwać. Obsesja? Nie, nie pasuje... A może... Su, ona obsesyjnie chciała mieć faceta. A że na horyzoncie pojawił się Yoo.
- Myślisz, że...
- Jestem prawie pewny. Jasne, że będzie płakać, ale raczej nie z powodu złamanego serca. Będzie płakać nad własną głupotą.
- No niewiem.
- Sia, zaufaj mi. Wiem co mówię. Tylko nie strać wtedy swojej szansy.
- Jakiej szansy?
- Kochasz ją. Myślę, że ona Ciebie też, tylko boi się do tego przyznać tak jak i ty.
- Czyli co? Uważasz, że mam pójść i powiedzieć: „Kocham Cię Tinuś”, a ona rzuci mi się na szyję ze swoim „Ja Ciebie tez”?
- Czy ja to powiedziałem?
- A nie?
- Nie. Stary posłuchaj. Bądź po prostu cierpliwy. Będzie płakać – wycieraj łzy, będzie smutna – przytul i powiedz coś co ją rozśmieszy. Pokaż, że nigdzie nie znajdzie wymarzonego faceta, bo ma go już obok siebie.
- Wiesz co Jae?
- Co?
- Powinieneś normalnie zostać psychologiem. Zawsze chciałeś zmieniać świat. Może w tym zawodzie by Ci się udało.
- Bardzo zabawne. Człowiek próbuje pomóc, a się z niego nabijają.
- Żartuję stary. Dzięki. Postaram się tego nie zawalić.
- No. Nareszcie coś mądrego.
- Nie przeginaj.
- Dobra, dobra. Na razie.
- Pa.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Wto 13:54, 13 Sty 2009    Temat postu:

Haha rozmowa Jae i Sia omg świetna xD
Ale Ty Tina to głupia jesteś że tak ufasz kolesiowi którego znasz tak krótko a Sia jest Twoim przyjacielem od lat! XD Musiałam to powiedzieć. Bez urazy xD To nie do pomyślenia :hamster_evillaugh:
A Wong faktycznie powinien zostać psychologiem, ale ... ja bym go inaczej wykorzystała podczas wizyty :hamster_evillaugh:
Czekam na ciąg dalszy ^^
Jestem ciekawa czy przejrzysz na oczy :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doriito




Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łuków
Płeć: ♀

PostWysłany: Śro 17:40, 14 Sty 2009    Temat postu:

Poprostu Tina lubi być w centrum zainteresowania.
Ja też czekam na ciąg dalszy, oby jak najszybciej się pojawił :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Czw 13:45, 15 Sty 2009    Temat postu:

Dorii napisał:
Poprostu Tina lubi być w centrum zainteresowania.

Dwuznacznie zabrzmiało :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Czw 20:20, 15 Sty 2009    Temat postu:

Rozdział 18

- Hej, i jak udało się?
- Pewnie. Bułka z masłem.
- Cieszę się.
- Jak chcesz to przychodź dziś wieczór, tylko tak, żeby nikt Cię nie zauważył to posłuchasz wszystkiego na żywo.
- Jasne, że będę. Nie odpuszczę takiego przedstawienia.
- Oki to czekam na Ciebie tak ok. 19, pasuje?
- Tak, będę na pewno – odparła szczęśliwa Edyta.
- To do zobaczenia.
- Pa – powiedział Andy i zwrócił się w stronę hotelu.
W połowie drogi spotkał jednak swoja siostrę.
- Andy, co jest grane? – spytała Daga – Słyszałam jak umawiałeś się z tą babą.
- Ta baba jak ją nazywasz ma imię.
- I co z tego? Braciszku opamiętaj się. Wiem, że ona chce zniszczyć Mikę i DBSK, a ty masz zamiar jej w tym pomóc.
- Skąd taki pomysł?
- Za dobrze Cię znam. Widzę więcej niż myślisz, że widzę.
- To znaczy?
- Ona się Tobą bawi. Teraz jesteś jej potrzebny, ale kiedy skończysz to co zacząłeś zostawi Cię bez niczego.
- Mimo to zaryzykuję.
- Nie poznaję Cię. Odkąd zacząłeś tam pracować zmieniłeś się. Ale dobra. Rób jak chcesz. Tylko pamiętaj, jeśli zrobisz coś przeciwko Mice lub chłopakom nie wybaczę Ci tego.
- Oni są dla Ciebie ważniejsi niż rodzony brat?
- Nie byliby gdybyś zachowywał się normalnie. Gdyby ta baba nigdy się nie pojawiła.
- Gdyby Edi nie było nigdy nie byłabyś tutaj.
- Wolałabym tu nie być niż widzieć jak niszczysz sobie i innym życie. Na razie.
- Zaczekaj...
- Nie ma na co. Powtarzam jeszcze raz. Zrobisz coś przeciwko moim przyjaciołom przestaniesz być moim bratem, a staniesz się wrogiem.
- Ale...
- Żadne ale nie istnieje. Decyzja należy do Ciebie – Daga odwróciła się na pięcie i znikła za rogiem budynku.
W drodze do swojego pokoju prawie zderzyła się z Yunho.
- O hej Daga, właśnie do Ciebie szedłem.
- Cześć.
- Co się stało?
- A co miało się stać?
- Widzę, że jesteś wzburzona.
- A to. Nic takiego. Po prostu po raz kolejny zauważyłam, że przysłowie „z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach” jest cholernie trafne.
- Nie bardzo rozumiem.
- Mój brat jest kretynem.
- Twój brat?
- Tak, kojarzysz Andy’ego?
- To ten co ostatnio grał z nami w butelkę.
- Dokładnie. To mój przyrodni brat.
- Żartujesz
- Nie, chociaż chyba bym chciała. Tylko nie mów o tym innym. Nie chcę, żeby wiedzieli.
- Dlaczego?
- Bo to kretyn.
- Aha, no dobra – Yunho uśmiechnął się do dziewczyny – A teraz uśmiechnij się wreszcie.
- Jesteś niemożliwy.
- Wiem, ale i tak mnie lubisz – powiedział Ho podchodząc i przytulając dziewczynę.
- Jasne – odparła Daga – Chyba nie tylko lubię – pomyślała.
Wiedziała, że w końcu do tego dojdzie. Starała się, starała się trzymać od niego z daleka, ale co miała poradzić, że on nie miał takiego zamiaru? Uparł się, a ona dłużej już nie da rady się opierać. Tylko kiedy cholera zacznie uczyć się na własnych błędach? Widocznie nigdy. Kiedy wreszcie wbije sobie na dobre do głowy, że jeśli chłopak jest dla niej miły to nie znaczy od razu, że to idealny kandydat na nową miłość? Ile razy już się na tym przejechała?
Rozmyślając nawet nie zauważyła, że zaczęła płakać.
- Hej, hej. A to co znowu? – zapytał Yunho wycierając wilgoć z jej policzków.
- To z powodu własnej głupoty. Wybacz, ale musze już iść. Na razie.
- Zaczekaj – krzyknął za nią, jednak dziewczyna znikła za drzwiami swojego pokoju. – Tu chodzi o coś więcej niż brata-kretyna. Tylko o co? – pomyślał chłopak.
Wieczorem zdenerwowana Mika siedziała w swoim pokoju czekając na pojawienie się Jae.
- O Boże – pomyślała – Czy na pewno dam radę? A może nie powinnam tego robić? Co będzie jeśli on nie zrozumie? Jeśli się ode mnie odwróci? – potrząsnęła głową, żeby odpędzić czarne myśli – Jae? Jeśli on nie zrozumie to już nikt nie da rady tego zrobić.
W tym momencie usłyszała ciche pukanie. Podeszła do drzwi i delikatnie je uchyliła.
- Wejdź – powiedziała do Jae.
- Przepraszam, że wczoraj nie mogłem przyjść – chłopak podszedł do Agaty i chciał ją pocałować, jednak dziewczyna odwróciła głowę.
- Wybacz, ale najpierw chciałabym, żebyś wysłuchał tego co mam do powiedzenia, a później zdecydował czy nadal chcesz to zrobić.
- Zaczynam się bać.
- To nie będzie przyjemna opowieść, więc jeśli nie chcesz jej słuchać to powiedz od razu.
- Oczywiście, że chcę – przytulił ją do siebie, co spowodowało cichy szloch dziewczyny – Tylko pytanie, czy ty na pewno masz siłę, żeby to opowiedzieć.
- Jeśli teraz nie znajdę siły to już nigdy jej nie znajdę.
- Dobrze – powiedział Jae zacieśniając uścisk – Zamieniam się w słuch.
- Usiądźmy gdzieś – odparła Mika uwalniając się z ramion chłopaka – Czeka nas długi wieczór – ścierając ostatnie łzy z policzków złapała Jae za rękę i posadziła go w fotelu, sama siadła zaś na łóżku – Nie wiem nawet od czego zacząć.
- W takim wypadku najlepiej chyba zacząć od początku.
- To wcale nie takie łatwe. Szczerze mówiąc nie wiem gdzie w tej historii jest początek. Ale dobrze, zaczynam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Czw 22:49, 15 Sty 2009    Temat postu:

Po tym komentarzu mi sił zabraknie... a jeszcze mam osiem tekstów do przeczytania. Ale się poświęcę :hamster_evillaugh:
Oh Tinek idziesz jak burza z opowiadaniem ale nie mam nic przeciwko... wręcz przeciwnie XD
myJunsu napisał:

- Andy, co jest grane?

No tak... podejrzliwość do moje drugie imie :hamster_evillaugh:
myJunsu napisał:
Tylko pamiętaj, jeśli zrobisz coś przeciwko Mice lub chłopakom nie wybaczę Ci tego.

Tak trzymaj... nie pozwalaj sobie chłopcze za bardzo!! Nie wybaczam tak łatwo!!
myJunsu napisał:

- Widzę, że jesteś wzburzona.

Nie no co ty... to tylko syndrom przedmiesiączkowy :hamster_evillaugh:

myJunsu napisał:

- Wiem, ale i tak mnie lubisz – powiedział Ho podchodząc i przytulając dziewczynę.

Jak tu takiego nie lubić...Oh...
myJunsu napisał:
Starała się, starała się trzymać od niego z daleka, ale co miała poradzić, że on nie miał takiego zamiaru?

Jak to co??? Robić tak samo!!!

myJunsu napisał:

ona dłużej już nie da rady się opierać.

Oj nie da!! XD
myJunsu napisał:

Tu chodzi o coś więcej niż brata-kretyna. Tylko o co?

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o faceta!!
myJunsu napisał:

Ale dobrze, zaczynam...

Skroro zaczyna to czemu ja widzę koniec?? :hamster_cies2:


Ja chcieć więcej !!!


Ostatnio zmieniony przez Yuri dnia Czw 22:53, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 17:03, 16 Sty 2009    Temat postu:

Właśnie!
Yuri ma rację! Ona zaczyna a tu lipa i nie ma dalej ;(
Tinaaaaaa ;(
MyJunsuuuuuuuuu ~ ;(
Super rozdział i jestem ciekawa co Andy zrobi. No chyba bardziej mu zależy na siostrze, nawet przyrodniej, niz na jakiejś lafiryndzie która go wykorzystuje O.o OMG KOndzio mnie zabije za tą lafiryndę :hamster_evillaugh:
Tina ja chcę daaaaaaaaaaaalej ~~
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Pią 17:06, 16 Sty 2009    Temat postu:

Widze, ze mam dwie stale czytelniczki hehe :hamster_evillaugh:
mysle ze jutro zamieszcze nastepny rozdzialik :hamster_bigeyes:

P.S. Aga nie dam Ci wiecej do przeczytania wczesniej mojego fika bo pozniej nie chcesz go komentowac ;( Edka zreszta tez ;(


Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Pią 17:07, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 17:07, 16 Sty 2009    Temat postu:

Mojego też nie komentuje!!!
A już od dwóch dni się zbiera :hamster_speechless:
Więc nie jesteś sama
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Pią 17:08, 16 Sty 2009    Temat postu:

zlozmy protest... ;(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 17:13, 16 Sty 2009    Temat postu:

Nie przesadzajcie :hamster_evillaugh:
Kto ma teraz czas na komentowanie? :hamster_evillaugh:
Ja nawet nie mam czasu przeczytać a co dopiero porządnie skomentować :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 17:15, 16 Sty 2009    Temat postu:

Nie no nie przesadzamy... tak tylko lubimy sobie po marudzić :hamster_evillaugh:
Ja teraz np mam informatykę i powinnam słuchać ale jakoś mi to nie wychodzi :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Pią 17:17, 16 Sty 2009    Temat postu:

Yuri napisał:
Nie no nie przesadzamy... tak tylko lubimy sobie po marudzić :hamster_evillaugh:
Ja teraz np mam informatykę i powinnam słuchać ale jakoś mi to nie wychodzi :p

A kto nie lubi marudzić? :hamster_evillaugh:
Oj nie ładnie nie ładnie xD Ale w sumie ja tez na informatyce sie nudzę O.o
Szczególnie gdy sie wałkuje to samo do pierwszej klasy gimnazjum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Pią 17:19, 16 Sty 2009    Temat postu:

to przyjdzcie sobie na moja informatyke to nie bedziecie mialy czasu sie nudzic :hamster_evillaugh: poprogramujecie sobie troche w visual basicu :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 16 z 23

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin