Forum Sound of Asia Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

{p18} I need only your love...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blood_baby




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dream...

PostWysłany: Czw 21:09, 29 Sty 2009    Temat postu:

Yuri napisał:

- To znaczy, że wiem, że wolisz Junsu...

ok, this is strange.... a skąd on niby o tym wie?? przy nim Tina widziała Su tylko raz i to na dodatek przez chwile... ale ok. nic nie mówie..... @_@
Yuri napisał:

- Ładnie to tak zostawiać mnie samego?

no właśnie, ładnie?? ja bym nie wstawała.... :hamster_evil:
Yuri napisał:
Jedyną osobą tryskającą szczęściem była Mika....

no tak jak zawsze wszystkiemu jestem winna ja..... ;( :hamster_cies2:
Yuri napisał:
Wyobrażasz sobie co ja mogę czuć?!

ale przecież między wami nic nie było.... :hamster_giveup: czy może ja coś przeoczyłam..... :hamster_cies2:
Yuri napisał:
Dzisiaj zabiera resztę rzeczy do Jae.

przenosze sie do Jae?? super...... :beauty: :beauty: :beauty:
Daguś, wybacz, ale jesteś już dużą dziewczynką.... :hamster_please: :hamster_evil:

nie martw się kochanie, dasz radę........................................ napisać dalej... :hamster_evil: :hamster_evil: :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 23:48, 31 Sty 2009    Temat postu:

Miałam czekać aż Edek skomentuje poprzedni rozdział ale Tinek się domagała kontynuacji więc oto jest :hamster_evillaugh:

Rozdział 22
- Wzięłaś już wszystko? - usłyszała Mika wychodząc ze swojego pokoju. Zabranie wszystkich jej rzeczy okazało się jednak trudniejsze niż myślała... Nie sądziła że ma aż tyle wszystkiego.
- Nie... jeszcze trochę zostało - odpowiedziała gdy zobaczyła uśmiechniętą twarz Jae. Odwzajemniła jego uśmiech i przytuliła się mocno do jego torsu gdy tylko znalazł się w jej zasięgu - Myślę, że zostawię tuta kilka rzeczy.
Jae popatrzyła na nią badawczo.
- No co? To tak na wszelki wypadek - odparła uśmiechając się niewinnie.
- Na wszelki wypadek kłótni?- spytał zadziornie Jae i przypierając dziewczynę do ściany pocałował ją namiętnie - z twoim charakterkiem to chyba ja bym musiał się wynosić - zażartował patrząc na jej przymrużające się w pozornym gniewie oczy.
- Wcale nie muszę się do ciebie przeprowadzać - odparła szybko drocząc się z Jae i już chciała odejść gdy znów poczuła jego ciało przygniatające ją do ściany.
- Nie przepuściłabyś takiej okazji - odparł dotykając jej policzka - zresztą ja także.
Nie pozwolił dziewczynie już na żadną odpowiedź powracając do całowania jej ust.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Coo? Co ty tu robisz? - spytała niespokojnie Tina wchodząc do gabinetu i patrząc na swojego gościa.
- Myślałem, że się ucieszysz - odpowiedział chłopak uśmiechając się ciepło.
- Ja? To znaczy tak, cieszę się. Ale nie spodziewałam się ciebie tutaj. Może usiądziesz - dodała już nieco spokojniej i usiadła zaraz obok chłopaka.
- Jesteś na mnie zła? Ja wiem, to moja wina...
- Ej! Przestań - przerwała mu Tina - To nie twoja wina... Micky o co ci właściwie chodzi? Sam powiedziałeś że nie powinniśmy mieć wyrzutów sumienia.
- I nie mam... Nie z powodu tego co było pomiędzy nami - odpowiedział patrząc jej w oczy.
- Więc?
- Chodzi o to, że przeze mnie pokłóciłaś się z Junsu...
Micky ściszył głos patrząc badawczo i niepewnie na dziewczynę oczekując jej reakcji. Niespodziewanie Tina nachyliła się ku niemu i pocałowała delikatnie w policzek.
- Dziękuję - odpowiedziała uśmiechając się do niego - jesteś prawdziwym przyjacielem. Ale nie musisz się martwić. Przecież to nie twoja wina, że chciałam się z tobą przespać... I nie żałuje... A Junsu... Cóż to przecież on mnie pierwszy zostawił. - mówiąc te słowa nie patrzyła już na Yoo wpatrując się jedynie w ściany które miała wprost naprzeciw swoich oczu. - bardziej się powinieneś martwić o swoje relacje z Su... Przeze mnie go uderzyłeś - tym razem popatrzyła na jego twarz. Nie potrafił ukryć że był smutny. Tina nie umiała jednak odgadnąć czy ten smutek wywołała ona czy Sia.
- Spoko, Junsu i ja często się kłócimy... prędzej czy później nam to przejdzie. A teraz kiedy nie ma Yunho myślę, że raczej szybciej uda mi się z nim pogodzić. W sumie jesteśmy na dobrej drodze. - uśmiechnął się. Tina wyglądała na zamyśloną nie wiedział co wywołało w niej taki stan.
- Tinek o co chodzi?
Tina nadal na niego nie patrzyła przebywając w świecie swoich myśli. Dopiero poczuwszy na sobie jego intensywny wzrok zareagowała.
- Aa... mówiłeś coś?? Słuchaj... co właściwie się dzieje z Yunho?
- Z Yunho? A co ma się dziać... Wyjechał, wróci za miesiąc i tyle - odparł bez chwili namysłu Yoo.
- No ale... Wyjechał tak nagle i nawet nie zadzwonił przez te dwa dni do Yuri...
- Czekaj... To znaczy że Yuri i Yunho... Że oni? Ale jaja - Micky nie krył swojego zdziwienia, w końcu wybuchnął śmiechem.
- Ej... to nie jest śmieszne... - Tina zrobiła minę na naburmuszonego dzieciaka czym wywołała kolejną salwę śmiechu u Yoo. Zmarszczyła brwi i przygryzła wargę 'Idiota' pomyślała.
- Sorki... Nie wiedziałem że są razem... Chociaż... Ho ostatnio się zaczął inaczej zachowywać... Jakby złagodniał, więc nam to na rękę - uśmiechnął się i spojrzał na wpatrującą się na niego ze złością Tinę - no co?
- Nic! Ja się chciałam ciebie dowiedzieć czy miałeś od niego jakieś informacje po tym jak wyjechał!! - krzyknęła przywołując Yoo do porządku
- A to... Nie. Nie dzwonił. Pewnie jest zbyt zajęty. W jego zawodzie to normalne... - Micky wzruszył ramionami nie przejmując się niczym.
' W jego zawodzie?' pomyślała Tina.
- Ej... a tak właściwie to czym on się zajmuje??
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Gdzie ten idiota znowu polazł - rozmyślał Junsu krzątając się w kuchni.
- Widzę że robisz coś dobrego na obiad - krzyknął Min uśmiechając się do przyjaciela.
- Zabieraj te łapy jeszcze nie skończone. A nie wiesz gdzie Micky się znów podziewa?
- Chyba poszedł do Tiny - odparł chłopak bez zastanowienia.
- Do Tiny? Jak to do Tiny?? Ty jak zawsze potrafisz popsuć człowiekowi nastrój - odparł Junsu krzywiąc się i wyszedł do swojego pokoju zostawiając wszystko inne.
- Junsu... a obiad?
Su nie miał już najmniejszej ochoty słuchać słów Mina. Miał go serdecznie dosyć. Miał dosyć ich wszystkich. Przed oczami ciągle miał scenę sprzed dwóch dni. Micky i Tina, jak to się mogło stać? Dlaczego? Męczyła go ta atmosfera, a teraz kiedy Yunho wyjechał nie miał z kim porozmawiać. Dobrze wiedział że Ho nienawidził tego typu rozmów, ale i tak zawsze szedł im na rękę. Teraz gdy wyjechał wszystko się powoli sypało... Wydawało się że był dla nich jak ojciec, który potrafił pomóc im w ciężkich chwilach, załagodzić konflikty... Junsu nie ukrywał że było mu ciężko. A jednak żałował... Żałował tych słów które wtedy powiedział.
- Jak mogłem ją tak nazwać? - pomyślał zakrywając twarz dłońmi. Nie był stanie o tym zapomnieć.
"Nic nie wiesz o tym co się stało wczoraj, nic nie wiesz o Tinie..." te słowa wciąż tkwiły w jego umyśle... A jeśli Micky ma racje....
'Tak, ma... ja naprawdę nic o niej nie wiem' pomyślał wzdychając ciężko. ' To moja wina... Sam ją przecież odtrąciłem... Ale nie chciałem...Ja... Mogła to źle zrozumieć. Czego ja właściwie chce, czego oczekuję?' Te myśli nie dawały mu spokoju. Lecz najbardziej niepokoił go fakt, że Yoo był teraz z Tiną. Byli razem. Co mogli teraz robić? A jeśli oni... Nie, nie może tak myśleć. Targany emocjami podjął decyzję, która już wkrótce miała odmienić jego całe życie.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Yuri stała przy oknie przyglądając się odbiciu swojej własnej twarzy. Wyglądała fatalnie. Miała zmęczone, lekko podkrążone oczy. Odkąd Yunho wyjechał nie sypiała zbyt dobrze... Nie sypiała prawie wcale. Zdążył wyjechać dwa dni temu a ona już się o niego martwiła. Na dodatek nie odzywał się... Nie wiedziała co ma o tym myśleć. Jeden facet, a tyle zmienił w jej życiu. Nigdy nie sądziła, że coś takiego ją spotka... Nigdy nie sądziła, że kiedyś każda chwila bez niego będzie niesamowitą udręką. Nawet będąc tak długo z Jinem nie doświadczyła dotychczas takiego bólu w sercu co teraz... Czyżby naprawdę tak mocno go kochała? Tak, teraz to wiedziała... Wiedziała że może kochać już tylko jego...
Westchnęła ciężko opierając czoło o szybę. Jeszcze raz popatrzyła w odbicie.
- Co się z tobą dzieje - szepnęła - gdzie się podział twój duch walki?
Zamknęła oczy, jednak po chwili znów je otworzyła stając prosto. Widziała odbicie swoich zeszklonych oczu. Wzięła głęboki oddech, otarła pozostałość łez ze swoich policzków.
- Trzeba się wziąć w garść - powiedziała nieco głośniej niż przedtem - Będzie dobrze... musi być.
Nie mogła sobie pozwolić na kolejne chwile słabość. Jest dyrektorem poważnej firmy... Musi o tym pamiętać. Nagle przez umysł przebiegł jej obraz jej uśmiechniętego ojca, jego słowa... Wspomnienie ojcowskiej miłości...
' Oh tato... Dla ciebie dam rade' pomyślała i już chwilę później, z trudem, ale zajęła się reorganizacją planu najbliższych spotkań, starając się już nie myśleć ani o Mice ani o Yunho...

CDN.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 23:52, 31 Sty 2009    Temat postu:

Łiii rozdzialik :hamster_bigeyes:
Nie zacytuję, bo już nie mam siły ale rozdział super :hamster_bigeyes:
Eh na miejscu Tiny w ogóle bym nie gadała z Yoo!Dupę bym mu najpierw skopała :hamster_evillaugh:
Ah Uno pojechał do mnie tra la la :hamster_evillaugh:
Musiał na chwilę przelecieć do innego opowiadania :hamster_XD:

Kiedy ciąg dalszy????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 23:56, 31 Sty 2009    Temat postu:

MegAnne napisał:

Eh na miejscu Tiny w ogóle bym nie gadała z Yoo!

Może liczy na kontynuacje tamtej nocy :hamster_evil:
MegAnne napisał:

Ah Uno pojechał do mnie tra la la :hamster_evillaugh:
Musiał na chwilę przelecieć do innego opowiadania :hamster_XD:

Zostawił mnie :hamster_cies2: jak on mógł....
Niech szybko wraca!!!
MegAnne napisał:

Kiedy ciąg dalszy????

Następny już na pewno po sesji... może naskrobie coś do czwartku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
G&J.Obsesja



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy/Warszawa

PostWysłany: Sob 23:59, 31 Sty 2009    Temat postu:

Yuri napisał:
Zabranie wszystkich jej rzeczy okazało się jednak trudniejsze niż myślała... Nie sądziła że ma aż tyle wszystkiego.

Hehe, ladnie to tak wytykać ludziom ich wady :hamster_evil: :hamster_evil:

Yuri napisał:

- z twoim charakterkiem to chyba ja bym musiał się wynosić -

No ta, zdecydowanie musialbys sie wyprowadzić :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:

- Nie przepuściłabyś takiej okazji - odparł dotykając jej policzka - zresztą ja także.

A ja myslalam ze to facet zawsze o jednym hihihi :hamster_evil: :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Ja?

Nie, ufoludek :hamster_evillaugh: moja inteligencja blondynki mnie czasami powala :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Dziękuję - odpowiedziała uśmiechając się do niego - jesteś prawdziwym przyjacielem.

ooooooooo sweeeeeeeeeeeeeeeet :hamster_bigeyes: :beauty: :beauty:

Yuri napisał:

Cóż to przecież on mnie pierwszy zostawił.

Dolkadnie

Yuri napisał:

- Aa... mówiłeś coś?? Słuchaj... co właściwie się dzieje z Yunho?

Nie ma to jak zgrabnie zmienic temat :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:

- Czekaj... To znaczy że Yuri i Yunho... Że oni? Ale jaja - Micky nie krył swojego zdziwienia, w końcu wybuchnął śmiechem.

Mega zgon :hamster_XD:

Yuri napisał:

- Nic! Ja się chciałam ciebie dowiedzieć czy miałeś od niego jakieś informacje po tym jak wyjechał!! - krzyknęła przywołując Yoo do porządku

Ależ ja włądcza jestem :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

- Ej... a tak właściwie to czym on się zajmuje??

No właśnie chcialabym wiedzieć

Yuri napisał:

- Do Tiny? Jak to do Tiny?? Ty jak zawsze potrafisz popsuć człowiekowi nastrój - odparł Junsu krzywiąc się i wyszedł do swojego pokoju zostawiając wszystko inne.
- Junsu... a obiad?

Mega zgon numer 2 :hamster_evillaugh: Min mnie powalil :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:

Wydawało się że był dla nich jak ojciec, który potrafił pomóc im w ciężkich chwilach, załagodzić konflikty

No a jak? Yunho tata, Jae mama i mamy cala rodzinke :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:

A jednak żałował... Żałował tych słów które wtedy powiedział.

To po coś wogole je mowil?? ;( ;(

Yuri napisał:

- Jak mogłem ją tak nazwać? - pomyślał zakrywając twarz dłońmi. Nie był stanie o tym zapomnieć.

I dobrze, męcz sie teraz

Yuri napisał:

Targany emocjami podjął decyzję, która już wkrótce miała odmienić jego całe życie.

Ciekawe co teraz wymyslil pan Sexi Tylek :hamster_evil: :hamster_evil:

Yuri napisał:

Czyżby naprawdę tak mocno go kochała?

I ty sie jeszcze zastanawiasz?? :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh:

Yuri napisał:

- Co się z tobą dzieje - szepnęła - gdzie się podział twój duch walki?

Yuri!! Tak trzymać :hamster_bigeyes: :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

- Trzeba się wziąć w garść - powiedziała nieco głośniej niż przedtem - Będzie dobrze... musi być.

Dokladnie :hamster_bigeyes:

Yuri napisał:

starając się już nie myśleć ani o Mice ani o Yunho...

hehe, czyli o mnie myslalas :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Sob 23:59, 31 Sty 2009    Temat postu:

HoRi napisał:
Może liczy na kontynuacje tamtej nocy :hamster_evil:

:hamster_XD: No tak, nie wyżywa ta dziewczyna :hamster_XD: A on nie lepszy! :hamster_XD:

HoRi napisał:
Niech szybko wraca!!!

Postaramy sie :hamster_evillaugh:

HoRi napisał:
Następny już na pewno po sesji... może naskrobie coś do czwartku

Ale tylko w czasie wolnym od nauki! :hamster_redface:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 0:03, 01 Lut 2009    Temat postu:

MegAnne napisał:

Ale tylko w czasie wolnym od nauki! :hamster_redface:

We wtorek mam już ostatni egzamin więc jak mnie jakieś natchnienie najdzie to może nawet wcześniej dam rade coś napisać :hamster_bigeyes:


Ostatnio zmieniony przez Yuri dnia Nie 0:04, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 0:05, 01 Lut 2009    Temat postu:

Oh to fajnie masz ^^
Ja do czwartku wojuje :P
Ah a potem trochę luzu :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 0:10, 01 Lut 2009    Temat postu:

Fajnie i nie fajnie... Chyba jednak wolałabym mieć jakąś przerwę w egzaminach a tak to mi wypadły jeden po drugim...
Ale spox... jakoś wkrótce napisze rozdział :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
♡ Jrock ♡



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 0:16, 01 Lut 2009    Temat postu:

Ah ale już będziesz miała święty spokój! :hamster_redface:
A ja sie muszę męczyć :hamster_speechless:
To będę czekac na to WKRÓTCE :hamster_XD:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 0:33, 01 Lut 2009    Temat postu:

myJunsu napisał:

Hehe, ladnie to tak wytykać ludziom ich wady :hamster_evil: :hamster_evil:

Ciii.... Gdybys nic nie mówiła nikt by nie zauważył :hamster_evil:
myJunsu napisał:

No ta, zdecydowanie musialbys sie wyprowadzić :hamster_evillaugh:

I kto komu coś wytyka???? CO??? :hamster_XD:
myJunsu napisał:

No właśnie chcialabym wiedzieć

Ja też :hamster_XD:
myJunsu napisał:

To po coś wogole je mowil?? ;( ;(

Bo facet najpierw robi potem mysli... o ile w ogóle myśli....
myJunsu napisał:

Ciekawe co teraz wymyslil pan Sexi Tylek :hamster_evil: :hamster_evil:

ZGON
myJunsu napisał:

Yuri napisał:

Czyżby naprawdę tak mocno go kochała?

I ty sie jeszcze zastanawiasz?? :hamster_evillaugh: :hamster_evillaugh:

oj... troche dramatyzmu trzeba było wstawić :hamster_sorry:


Dziewczynki spoko
WKRÓTCE naprawdę nastąpi już WKRÓTCE :hamster_XD:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doriito




Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łuków
Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 12:24, 01 Lut 2009    Temat postu:

Yuri napisał:

- Czekaj... To znaczy że Yuri i Yunho... Że oni? Ale jaja - Micky nie krył swojego zdziwienia, w końcu wybuchnął śmiechem.

Nie no super, mieszkaja razem i on nic nie wiedzial :hamster_evillaugh:
Bardzo domyslny jest :hamster_evil:

Yuri napisał:

- Ej... a tak właściwie to czym on się zajmuje??

No wlasnie gdzie pracuje Yunho :confused:

Yuri napisał:

Targany emocjami podjął decyzję, która już wkrótce miała odmienić jego całe życie.

Ciekawe co znowu Sia wymyslil. Chyba niechce nas zostawic :confused: ;(

Juz nie bede pytala sie kiedy ciag dalszy bo mniej wiecej wiem :hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Nie 12:43, 01 Lut 2009    Temat postu:

Doriito napisał:


No wlasnie gdzie pracuje Yunho :confused:

Już niedługo się wyjaśni tzn. w nstępnym rozdziale :hamster_evillaugh:
Doriito napisał:

Chyba niechce nas zostawic :confused: ;(

To akurat mogę ci obiecać :hamster_XD: :hamster_redface:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blood_baby




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dream...

PostWysłany: Pon 0:55, 02 Lut 2009    Temat postu:

Yuri napisał:

- Wcale nie muszę się do ciebie przeprowadzać - odparła szybko drocząc się z Jae

no tak... trochę rozjuszyć przed wieczorem... :hamster_evil: :hamster_evil:
Yuri napisał:
'Idiota' pomyślała.

facet... to normalne ze idiota... :hamster_smile: ziewam
Yuri napisał:

' W jego zawodzie?' pomyślała Tina.
- Ej... a tak właściwie to czym on się zajmuje??

jest zawodowym striptizerem..... :hamster_evil:
Yuri napisał:

- Junsu... a obiad?

a temu tylko sex i jedzenie w głowie :hamster_evil:
Yuri napisał:
Czego ja właściwie chce, czego oczekuję?'

Su, zaczynasz się zachowywać jak baba.... to nie normalne.... :hamster_gossip: :hamster_giveup:
Yuri napisał:
Targany emocjami podjął decyzję, która już wkrótce miała odmienić jego całe życie.

zabije Mickyego, zgwałci Tinę i pójdzie się pocieszać w ramionach Max'a... :hamster_evil:
Yuri napisał:
Nawet będąc tak długo z Jinem nie doświadczyła dotychczas takiego bólu w sercu co teraz...

to może ty do lekaża powinnaś pójść.... :hamster_lol: :hamster_gossip:

no i znowu wszystko przeze mnie.... ach... jaki ja mam wpływ na ludzi... :hamster_evil: :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuri
POP&Korea HOLIC



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ♀

PostWysłany: Czw 10:16, 12 Lut 2009    Temat postu:

Przepraszam, że tak długo musiałyście czekać...
Ostatnio jakoś nie miała weny :hamster_sorry: ale cóż zamieszczam moje dzisiejsze wypociny.
Od razu mówię że nie wiem kiedy będzie Next... ale postaram się jak najszybciej

Rozdział 23

1 listopad

Yuri podniosła się niechętnie z łóżka. Dochodziła godzina 7 rano... Jeszcze zaspanym wzrokiem popatrzyła na tarczę zegara. Minął już prawie tydzień odkąd wyjechał Yunho... nadal nie miała od niego żadnych informacji. Powoli zaczynała się bać. Nawet gdy chłopaki ciągle jej powtarzali że to normalne, że zawsze tak robi podczas wyjazdów bo nigdy nie ma czasu żeby zadzwonić lub co gorsza zapomina ładowarki. Z jednej strony wierzyła im, a z drugiej nie przestawała się martwić. Nie była przyzwyczajona do takiej ciszy... Podniosła się delikatnie z łóżka. Na szafce nocnej tuz obok niego stało zdjęcie z jej zmarłym ojcem.
- Ty też się nie odzywałeś - szepnęła z bólem wpatrując się w ich sylwetki.

3 lata wcześniej

- Yuri wstawaj - krzyknęła bordowo włosa dziewczyna nachylając się nad śpiącą sylwetką - ty śpiochu jeden obiecałaś ojcu pojechać dziś do firmy.
Yuri podniosła niepewnie głowę do góry. No tak Mika... Chociaż jakby się tak zastanowić to przecież zawsze ona budziła ją. W głowie Yuri pojawiła się niepokojąca myśl, że coś jest nie tak.
- O co ci chodzi? - spytała podnosząc się wreszcie z łóżka.
- O co? Kobieto, dzisiaj jest czwartek, miałaś iść do firmy na spotkanie.
Yuri patrzyła na nią z zaspanymi wciąż oczami. Przetarła je i ziewnęła mocno.
- Aha... to wszystko jasne...
- Jak to jasne?
- Na spotkaniu ma być Ogurin.. jejku nie otwieraj tak buźki ze zdziwienia, przecież ślepa nie jestem. Przecież widzę że ci się podoba...
- Ale jak? co? Kiedy?!
- A czy to ma znaczenie? Tak w ogóle Mika... To tobie z tej miłości to się coś poprzestawiało
- Ej... Już z samego rana mnie obrażasz?
- Obrażam? Nie... tylko chciałam ci powiedzieć że dziś środa, a nie czwartek - Yuri minęła Mikę stojącą w całkowitym szoku. 'Jak to środa' pomyślał i szybko dorwała się do swojej komórki.
' Przypomnienie o spotkaniu: czwartek, 23 styczeń, 2005... no przecież czwartek, pisze jak wół' pomyślała czytając notkę, dopiero po chwili olśniło ją że notka owszem jest na czwartek ale miała się wyświetlić w środę. 'Tylko po cholerę tak rano? Idiotka' pomyślała zerkając ukradkiem w stronę Yuri, 'Dobrze że przynajmniej nie wybuchła złością' westchnęła ciężko.
- A to co znowu? - szepnęła cicho wysilając słuch by zorientować się skąd dochodzą dźwięki wibracji telefonu.
'Dlaczego ona nigdy nie może zostawić komórki w normalnym miejscu' pomyślała wyciągając mały sprzęt spod poduszki Yuri.
- Yuri, telefon - krzyknęła w stronę przyjaciółki.
- Aha... zaraz, jak możesz to odbierz.
Niewiele później Yuri podeszła do telefonu, który ze łzami w oczach podała jej Mika. Nie była w stanie nic powiedzieć. Yuri popatrzyła na nią lekko zaniepokojona, przyłożyła słuchawkę do ucha. Nie minęło nawet pięć minut, a obie siedziały na kanapie płacząc... Tamtego dnia dowiedziały się o śmierci ojca Yuri...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Próbowała się w jakiś sposób dobudzić. Już od prawie pól godziny stała pod prysznicem mając nadzieję, że to ją jakoś orzeźwi Gdy zrozumiała, że to jednak nie jest wcale taki dobry sposób ubrała się w szlafrok z zamysłem zrobienia mocnej kawy. Wyleczy tym zmęczenie i kaca... O tak... Wczorajszy wieczorek alkoholowy z Tiną i Miką nie był dobrym pomysłem. To znaczy był, ale nie w takich ilościach, cóż trzeba było jakoś oblać przeprowadzkę przyjaciółki. Na tą myśl Yuri lekko westchnęła... Niby już się przyzwyczaiła do tego że Mika z nią nie mieszka, a jednak nadal ciężko jej było zaakceptować fakt że została sama. Nienawidziła samotności. To było coś czego tak naprawdę bała się najbardziej.
Usiadła na krześle przy szklanym blacie stołu.
- Za godzinę mam być w pracy, cholera nie zdążę - wymamrotała z siebie patrząc ponownie na zegarek - a co tam... jestem szefem mogę się spóźnić - dodała ze złośliwym uśmieszkiem - Ciekawe jak tam dziewczyny?
Na wspomnienie o wczorajszym wieczorze nie potrafiła powstrzymać śmiechu. Ostatnio tak piły przed wyjazdem Yunho... No tak znowu Yunho...
- Dlaczego nie potrafię przestać o nim myśleć? Dlaczego...
Jej rozważania przerwał jej dzwonek do drzwi.
- Zawsze, dosłownie zawsze w takich momentach ktoś musi mnie nawiedzać w moim własnym domu - mówił idąc w stronę drzwi wejściowych - jeżeli to nic poważnego to zatłukę tą... - powiedziała chwytając za klamkę - osobę... - dokończyła ściszając głos gdy drzwi się otworzyły.
- Mam nadzieję, że nie przeszkadzam – usłyszała głos stojącego przed nią uśmiechniętego, wysokiego mężczyzny.


Ostatnio zmieniony przez Yuri dnia Czw 10:16, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sound of Asia Strona Główna -> Twórczość literacka fanów / Tasiemce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 14 z 20

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin